Siła spotkań off-line

Zaledwie kilka miesięcy temu sytuacja epidemiologiczna związana z pandemią koronawirusa zaczęła się stabilizować, a my pogodziliśmy się z faktem, że wirus stał się nieodłącznym towarzyszem naszej codzienności. Po wyjściu z lockdownów i kwarantann stawiamy czoła nowej rzeczywistości, zadając sobie pytanie: czy umiemy wrócić do bycia off-line?

Jeszcze niedawno zapewne nikt z nas nie uwierzyłby, że w ciągu kilku miesięcy rzeczywistość, w której funkcjonujemy, może diametralnie się zmienić. Za sprawą pandemii koronawirusa, zmuszeni byliśmy przestrzegać określonych restrykcji sanitarnych i wszelką aktywność zawodową oraz towarzyską zminimalizować do zera bądź prowadzić w sposób zdalny. Początkowo odwołane zostały wszelkiego rodzaju spotkania oraz wydarzenia branżowe, jednak z upływem czasu, powróciły w nowej formie. Dzięki możliwościom technologii mogłyśmy uczestniczyć w branżowych konferencjach, szkoleniach bądź spotkaniach z ekspertami w danej dziedzinie wprost z własnej kanapy, bez wychodzenia z domu. Pozornie, bajka – zwłaszcza w czasach, gdy walczymy o każdą minutę wolnego czasu, a przecież dojazd i fizyczne wzięcie udziału w danym wydarzeniu wiąże się nie tylko z kosztami, lecz także z inwestycją pewnej ilości czasu.

Tymczasem wykonywane czynności służbowe z domu i niekończące się spotkania na Zoomie (będące substytutem tych tradycyjnych) zatarły u wielu z nas granicę pomiędzy pracą a życiem rodzinnym, a ponadto odizolowały od rzeczywistych relacji międzyludzkich. I o ile na początku pandemii części z nas być może przyjemnie było przeskoczyć w nowy, zdalny tryb funkcjonowania, to w pewnym momencie większość była nim jednak przytłoczona. Pomimo że wszystko było w zasięgu „kliknięcia” to tak naprawdę daleko i bezosobowo. Wzrastała w nas tęsknota za tradycyjnymi spotkaniami „off-line”.

Jak pandemia zmieniła naszą codzienność?

Na całe szczęście wraz z nadejściem 2022 roku, a nawet końcem 2021 sytuacja epidemiologiczna została na tyle opanowana, że rozpoczęliśmy powolny powrót do normalności. Wielu ekspertów zachodziło w głowę, jak i czy funkcjonowanie on-line w ciągu ubiegłych miesięcy odmieniło naszą codzienność. Czas izolacji domowej udowodnił nam, że wiele usług może być wykonywane w sposób całkowicie zdalny, bez kontaktu face to face, co odmieniło bezpowrotnie funkcjonowanie niektórych firm. Wiele z nas, aby sprostać wyzwaniom związanym z pandemią, na stałe zmieniło tryb swojej pracy bądź rodzaj oferowanych usług. W związku ze zmianami, które dotknęły wiele branż, także projektowanie wnętrz, jak każda z Was zadawałam sobie pytanie – Czy nasza rzeczywistość wróci do stanu sprzed pandemii? Co z popytem na nasze usługi? Czy wydarzenia branżowe (szkolenia, targi i inne spotkania) w tradycyjnej formie będą cieszyć się taką samą popularnością jak wcześniej?

Na ostatnie pytanie odpowiedź uzyskałam już podczas uczestnictwa w światowych targach w Bolonii i Mediolanie, a także w naszym rodzimym Warsaw Home. Zwiedzających było niewątpliwie mniej niż przed pandemią, jednak powrót zainteresowania stacjonarną formą takich wydarzeń dał mi do myślenia.

Zobacz też: Co będzie modne we wnętrzach, czyli wielki powrót światowych targów w Mediolanie.

On-line czy off-line?

Okazuje się, że większość z nas wyczekiwała momentu, w którym będziemy mogły wziąć fizyczny udział w targach, szkoleniach, konferencjach czy spotkaniach networkingowych. Pandemiczna rzeczywistość udowodniła, że spotkanie z drugim człowiekiem w cztery oczy, bez pośrednictwa „ekranu” jest doświadczeniem, którego nie da się zastąpić w żaden sposób. Nic tak nie buduje relacji, jak spotkania „off-line” będące źródłem wymiany wiedzy, doświadczeń oraz kontaktów. Wszelkiego rodzaju szkolenia i warsztaty otwierają nowe horyzonty, a także poszerzają możliwości, dając gotowe narzędzia i umiejętności przydatne w pracy architekta. To właśnie podczas udziału w tego typu spotkaniach możemy oderwać się od codzienności, spędzając czas w gronie osób działających w tej samej branży i dzielących wspólną pasję. Nawiązane w ten sposób znajomości mogą przekształcić się w długoletnie przyjaźnie, co udowodniły uczestniczki poprzedniej edycji Pikniku Architekta. W wydarzeniach odbywające się w formie „on-line” próżno byłoby szukać takich benefitów, ponieważ wirtualna rzeczywistość, a więc Internet oraz media społecznościowe doskonale pomagają w podtrzymaniu relacji nawiązanych „w realu”, ale nigdy nie będą w stanie ich całkowicie zastąpić.

Właśnie z tego powodu już od początku roku przymierzałam się do organizacji dwóch wydarzeń dedykowanych architektkom i projektantkom z całej Polski. Planując wrześniowe eventy – Piknik Architekta i ArchiCamp obawiałam się nie tylko o frekwencję, ale także o ewentualne restrykcje w organizacji tego typu wydarzeń. Wielokrotnie podczas pandemii otrzymywałam od Was sygnały, że tęsknicie za powrotem do naszej „branżowej” normalności, w tym do wszelkiego rodzaju spotkań i szkoleń. Z tego powodu, jak tylko rozpoczęto zdejmować obostrzenia, rozpoczęłam pracę nad kolejną edycją Pikniku Architekta oraz dodatkowego eventu, skupiającego się nie tylko na networkingu, lecz na zachowaniu harmonii pomiędzy pracą a odpoczynkiem. Widząc liczbę zgłoszeń do udziału w obydwu wydarzeniach, byłam jak zwykle zaskoczona ilością osób zainteresowanych udziałem. Z bólem zamykałam listę uczestników obydwu eventów, jednocześnie ciesząc się na myśl o tym, że po niemal trzech latach przerwy, znów się spotkamy!

Piknik Architekta 2022

Na kolejną edycję Pikniku Architekta musieliśmy zaczekać aż trzy lata, ale jak się okazało – było warto. Tegoroczne wydarzenie odbyło się w Fortecy Kręgliccy w Warszawie. To urokliwe, także pod względem architektonicznym, miejsce 13 września gościło architektów z całej Polski wraz z przedstawicielami firm i marek związanych z branżą projektowania wnętrz. Kluczowym elementem eventu były szkolenia, warsztaty oraz prelekcje. Zapisując się na event, każdy uczestnik miał możliwość wyboru prelekcji, w zależności od wyzwań, z którymi mierzy się na co dzień w swojej pracy. Taki schemat organizacji zaczerpnęłam z poprzedniej edycji Pikniku Architekta, gdzie sprawdził się wyśmienicie. W tym roku frekwencja również dopisała i chęć udziału w wydarzeniu zgłosiło o wiele więcej osób, niż myślałam. Ci, dla których zabrakło miejsc na zajęciach praktycznych, mogli posłuchać wystąpień bądź przyglądać się prowadzonym przez partnerów warsztatom.



Zobacz też: Piknik Architekta 2022

Dużą popularnością cieszyły się między innymi warsztaty przygotowane przez markę Dunin, dotyczące prowadzenia biznesu architekta na Instagramie. Ich organizatorki, prócz treści merytorycznej, opracowały część praktyczną, podczas której każdy uczestnik warsztatów mógł stworzyć własny moodboard, na podstawie którego kolejno nagrywał tzw. rolkę na Instagram. Zainteresowanie budziła również prelekcja Miloo Home na temat tego, w jaki sposób fotografować wnętrza smartfonem. Hansgrohe wraz z Urządzamy.pl poruszył ciekawe zagadnienie korzyści ze współpracy z mediami wnętrzarskimi i pojawiania się na ich łamach. Z kolei TEMA postawiła na temat spędzający sen z powiek wielu projektantom, a mianowicie tajniki aranżacji elektrycznej. Podobnej dziedziny dotyczyła także prelekcja Przemka Kalinowskiego z firmy AQForm, który opowiedział o tym, w jaki sposób poprawnie oświetlać wnętrza. Pośród warsztatów i szkoleń, w agendzie znalazł się również panel dyskusyjny, podczas którego przedstawiciele takich marek jak Paprocki&Brzozowski, Instal-Projekt, BLU oraz DOMNI.pl zastanawiali się nad tym, czy wszechobecny kryzys może oznaczać zmiany na lepsze. Ten ciekawy i bardzo aktualny temat również zgromadził sporą publikę. Przez cały czas trwania eventu, na dziedzińcu fortecy, do dyspozycji naszych gości, stał mobilny showroom Peki, wyposażony w najnowsze systemy przechowywania i rozwiązania oferowane przez tę firmę.

Każdy z uczestników otrzymał od nas ogromną, pojemną torbę Architekt PRO, w sam raz, aby pomieścić katalogi i praktyczne poradniki branżowe przygotowane przez Partnerów. Oprócz treści merytorycznych, podczas Pikniku Architekta nie mogło zabraknąć konkursów, a także wspaniałego jedzenia, serwowanego przez kuchnię Fortecy Kręgliccy.

Zainteresowanie, jakim cieszyła się tegoroczna edycja wydarzenia – wzięło w nim udział około 200 architektek i architektów niemal z całego kraju – oraz duże zainteresowanie warsztatami pokazuje nam, że architekci i projektanci doceniają realne wsparcie udzielane im przez przedstawicieli marek, których produkty wykorzystują w swoich projektach. Takim oparciem, w ich codziennej pracy są narzędzia i wiedza, dające możliwość wykorzystania w bieżących projektach czy prowadzeniu biznesu. Stanowią je nie tylko obfitujące w merytorykę warsztaty, szkolenia i webinary, ale także praktyczne rozwiązania w postaci sprawnego wsparcia technicznego, łatwo dostępnych modeli 3D bądź czytelnie przygotowanej oferty.

Właśnie z uwagi na fakt, że nasza profesja potrzebuje nieustannego pogłębiania wiedzy i rozwijania swoich umiejętności na wielu płaszczyznach, w momencie, gdy ostatni uczestnicy opuszczali event, w swoich myślach planowałam już kolejną edycję Pikniku Architekta oraz kolejne niespodzianki wstępnie przygotowane na przyszły rok, o których opowiem pod koniec mojego artykułu.



ArchiCamp 2022

O zbliżającym się ArchiCampie pisałam już wcześniej w jednym z artykułów na Architekt PRO. Dziś mogę podzielić się z Wami szczegółami tego kameralnego wydarzenia, które odbyło się 21-22 września w hotelu BoniFacio zlokalizowanym w podwarszawskim Sochocinie. W tym dwudniowym wydarzeniu wzięło udział blisko 30 architektek i projektantek z całej Polski, a jego celem był nie tylko zdobywanie wiedzy i rozwój, lecz także oderwanie od codzienności.

Zobacz też: Spotkajmy się w kobiecym gronie… czyli ArchiCamp 2022

Zaplanowane wydarzenie podzieliłam w taki sposób, aby zachować równowagę pomiędzy warsztatami i treścią merytoryczną a rozwojem osobistym. Pierwszy dzień rozpoczęłyśmy od warsztatów prowadzonych przez markę GIRA, dotyczących znaczenia detalu we wnętrzach. Kolejno KFA Armatura przybliżyła nam zarys rozwoju armatury łazienkowej na przestrzeni 100-letniej historii firmy. Po przerwie na lunch, przedstawicielki Miloo Home opowiedziały, w jaki sposób dobierać tkaniny i meble we wnętrzu. Część merytoryczną zakończyły warsztaty zorganizowane przez Domni.pl. Późnym popołudniem KFA przygotowało dla nas dość nietypową atrakcję, a mianowicie malowanie przy winie. Każda z nas mogła puścić wodze fantazji i namalować co tylko zapragnie. Nie zabrakło więc abstrakcyjnych kompozycji, zmysłowych portretów oraz… znanej z bajek dla najmłodszych świnki!

Ten niezwykle pracowity dzień zakończyła kolacja będąca wspaniałą okazją do relaksu i integracji. Nie obyło się jednak bez zaskoczeń – dziewczyny w konspiracji z Partnerami, przygotowały dla mnie urodzinową niespodziankę, w postaci tortu, balonów i upominków. Muszę przyznać, że naprawdę tego się nie spodziewałam i byłam szczerze wzruszona. To tylko podkreśliło wyjątkowość atmosfery, która panowała w naszym gronie od początku dnia. Po wspólnym świętowaniu wiele z uczestniczek pozostało do późna w hotelowej restauracji, wykorzystując ten czas na poznanie się lepiej, a także dyskutując na rozmaite tematy, nie tylko związane z branżą projektowania wnętrz.

Drugi dzień rozpoczął rytuał powitania słońca prowadzony przez joginkę, na który zaprosiła nas marka GIRA. Po tej relaksującej, a jednocześnie „ładującej baterie” porcji asan udałyśmy się na śniadanie. Kolejno, Miloo Home przygotowało warsztaty praktyczne związane z tworzeniem świec sojowych, podczas których każda z nas przygotowywała świecę o stworzonej przez siebie kompozycji zapachowej. Ponadto poznałyśmy wiele ciekawostek dotyczących technik palenia świec zapachowych, o których dotychczas, zupełnie nie miałam pojęcia. Następnie spotkałyśmy się z Anną Radoszewską na prelekcji połączonej z dyskusją dotyczącej „Energii kobiecej w biznesie”. Po obiedzie, na uczestniczki ArchiCampu czekała ostatnia, przygotowana przeze mnie atrakcja, a mianowicie profesjonalna sesja wizerunkowa wykonana przez wspaniałą Fotografkę – Ewelinę Dalecką.  Późnym popołudniem nadszedł czas pożegnania. Z trudem rozjechałyśmy się każda w swoją stronę, lecz zdradzę Wam sekret – pomimo że minęło już kilkanaście dni od naszego spotkania, wciąż utrzymujemy kontakt, prowadząc rozmowy na wspólnej grupie. I mam nadzieję, że relację, którą budujemy od naszego spotkania, przetrwa do kolejnego spotkania.

Reasumując ten krótki, lecz niezwykle wartościowy, dwudniowy wypad w kobiecym gronie uświadomił mi, że bez względu na wiek, pracę, miejsce zamieszkania – my, architektki, mamy podobne potrzeby, wrażliwość i w zbliżony sposób odbieramy rzeczywistość. Fakt ten sprawił, że wyśmienicie bawiłyśmy się we własnym gronie podczas ArchiCampu, pomimo tego, że wiele z nas poznało się zaledwie kilka godzin wcześniej. 

Już planuję kolejną edycję ArchiCampu, a o tym, gdzie się spotkamy, będę informować Was na bieżąco.

Siła spotkań off-line

Zorganizowane przeze mnie wydarzenia cieszyły się takim zainteresowaniem, że już teraz mogę z radością ogłosić, że kolejny ArchiCamp prawdopodobnie odbędzie się już w maju, a Piknik Architekta we wrześniu. Jeśli jesteś zainteresowana przyszłorocznym Piknikiem, to zapraszam Cię do kliknięcia w link (KLIK!) i zapisania się na listę osób, które jako pierwsze dowiedzą się o nadchodzącym spotkaniu oraz jego szczegółach.

Sukces Pikniku Architekta, w którym udział wzięło około 200 projektantek i projektantów z całej Polski (a także z zagranicy), zainspirował mnie do kolejnego przedsięwzięcia. W związku ze wspaniałą atmosferą tego spotkania i wartościami merytorycznymi, jakie z niego wynieśliśmy myślę o spotkaniach w innej formie, jednak odbywających się w różnych miastach w Polsce. Trzymajcie kiuki, żeby się udało!

Kończąc mój wpis chciałabym także podziękować serdecznie wszystkim Partnerom obu wydarzeń; TEMA, KFA Armatura, Miloo Home, Domni.pl, AQForm, Hansgrohe, Dunin, Peka oraz Patronom Medialnym. Wspaniale jest współpracować z markami, których przedstawiciele zdają sobie sprawę z tego, jak ważnym fundamentem pracy z architektami jest budowanie z nimi relacji i dzielenie się z nimi dopasowanymi do ich potrzeb narzędziami do pracy.

Jestem ciekawa, czy w tym roku udało Ci się wziąć udział w wydarzeniu branżowym związanym z architekturą wnętrz? Jakie są Twoje wrażenia? Co cenisz w takich eventach najbardziej? A może miałyśmy okazję spotkać się na Pikniku Architekta? Jeśli tak, to koniecznie daj znać, co podobało Ci się najbardziej. Mam nadzieję, że w przyszłości będziemy miały jeszcze wiele okazji, aby ponownie się spotkać!

Dołącz do najpopularniejszego newslettera w branży i zaprojektuj swój sukces!

Dołącz do najpopularniejszego newslettera w branży i zaprojektuj swój sukces!

    Nazywam się Iza Gemzała i wspieram architektów oraz projektantów wnętrz w rozwoju ich pracowni.

    Od 2008 roku projektuję wnętrza. Prowadzę własną pracownię „Prosty Plan” oraz grupę „ArchitektPRO. Zaprojektuj swój sukces” na Facebooku. 

    Integruję branżę wnętrzarską, pomagam młodym architektom w początkach działalności, bez ogródek piszę o blaskach i cieniach tego zawodu. Kocham polski dizajn, ludzi z pasją oraz nietypowe i trudne przestrzenie do zaprojektowania. Wierzę, że dzięki wzajemnej motywacji, rozwojowi, stałemu poszukiwaniu i doskonaleniu jesteśmy w stanie tworzyć nie tylko piękne, lecz także funkcjonalne projekty oraz budować nasze biznesy bez niepotrzebnego stresu. Jestem tu po to, aby Ci w tym pomóc :)

    Potrzebujesz więcej inspiracji?

    Dołącz do odbiorców naszego newslettera! Gwarantujemy solidną dawkę wiedzy oraz zaproszenia na darmowe spotkania online z Izą Gemzałą i ekspertami ArchitektPRO!

    .
    Twoje zakupy
    Brak produktów w koszyku!