54 min

#Archigadki 35: Czy można projektować wnętrza dbając o ekologię?

Tego dowiesz się z dzisiejszego odcinka #Archigadek:

  • co właściwie oznacza ekologiczne projektowanie?
  • czy ekologiczne rozwiązania zawsze muszą być drogie i trudno dostępne?
  • jak najłatwiej wprowadzić zasady ekologii do projektów mieszkań i domów?

W rozmowie uczestniczyły: Natalia Szyk – Trocha z kanału @savagaya oraz Marta Żebrowska z pracowni @better_space_pl

W tym odcinku mówiłam o:

Natali Szyk – Trocha (Savagaya): link do kanału Natalii

Marta Żebrowska: link do Instagrama Marty

Agata Królowa Lumpeksów: link do Instagrama Agaty

Pakiet Startowy – Sklep

Grupa Architekt PRO – Architekt PRO – zaprojektuj swój sukces! Grupa rozwoju i wsparcia dla profesjonalistów.

#Archigadki do czytania

Czym jest projektowanie ekologiczne? Od czego się wzięło? Skąd ten pomysł? Przyznam, że jeśli chodzi o ekologię w moim życiu, to nigdy nie była moja mocna strona. Wiedziałam, że jest konieczność segregowania odpadów, wybierania w bardziej świadomy sposób, że konsumpcjonizm napędza produkcję śmieci, ale muszę przyznać, że z ekologią nie było mi po drodze. Zawsze kojarzyło mi się to z tym, że wymaga to dużego wysiłku, że trzeba mieć pewne zdolności, które pomagają na przykład w wyprodukowaniu dla siebie rzeczy, albo w naprawie.

Czytaj dalej

Któregoś razu, przypadkiem trafiłam na Instagramie na profil Królowej lumpeksów, to jest dziewczyna, która zajmuje się wyszukiwaniem w second-hand’ach dobrych jakościowo ubrań, selekcjonowanych, w idealnym stanie, często z metkami. Ona je naprawia, pierze, prasuje, opisuje, sprawdza z czego są wykonane, a potem wrzuca je do swojego sklepu internetowego, i taką jedną sztukę można nabyć. Zaczynam trochę bardziej świadomie podchodzić do rzeczy, które posiadam i to wszystko sprawiło, że zaczęłam się nad tym głębiej zastanawiać. Drugim bodźcem, który popchnął mnie do tego, aby myśleć o bardziej ekologicznym podejściu do projektowania była moja klientka, która zapytała mnie, czy kiedykolwiek korzystaliśmy z urządzeń, które wykorzystują wodę szarą, czyli taką po myciu rąk, po zmywaniu naczyń, po praniu na przykład do spłukiwania toalety. Przyznam szczerze, że nigdy tego nie robiliśmy. Takie dwa impulsy popchnęły mnie do tego, żeby zacząć zastanawiać się nad tym, czy możliwe jest dokonanie we mnie takiej zmiany, która polegałaby na przyjrzeniu się, w jaki sposób mogę wpleść ekologię w swoje codzienne życie, a później również w funkcjonowanie mojej firmy, w projekty dla naszych klientów. Zaczęłam czytać, dowiadywać się, aż trafiłam na profile osób, które piszą o ekologii. Zapytałam również Was, co Wy sądzicie na ten temat. Pojawiły się odpowiedzi, że ekologia kojarzy Wam się z rzeczami trudno dostępnymi, z rzeczami, które są droższe, obawiacie się, czy one będą tak samo trwałe, jak rzeczy, których używacie na co dzień. Przede wszystkim cena odgrywała tutaj dużą rolę, bo nie ma co ukrywać, wielu producentów proponuje ekologiczne rozwiązania. Ekologia stała się bardzo modna, to co modne wykorzystywane jest nie tylko w dobrej wierze, ale głównie do tego, żeby sprzedać produkty, które z ekologią nie mają wiele wspólnego. Mieliście obawy w stosunku do tego, jak rozpoznać przedmioty, które faktycznie są ekologiczne, zdrowe dla Waszych klientów i dla Was. Przyznam szczerze, że ja mam bardzo podobnie, nie mam jeszcze dużej wiedzy na temat tego, w jaki sposób kontrolować to, co mówią producenci, to co piszą na swoich etykietkach, czy to faktycznie jest ekologiczne. Mamy do czynienia z greenwashing’iem (eko ściema), jest to zjawisko, które niestety jest dość powszechne w dzisiejszych czasach, można znaleźć w Internecie bardzo wiele przykładów akcji promocyjnych związanych właśnie z greenwashing’iem, czyli promowaniem produktów, które pozornie są ekologiczne, a kiedy wgłębimy się w temat, to okazuje się, że jest to nic innego jak „nabijanie ludzi w butelkę”. To wszystko sprawia, że mamy w sobie obawę wybierania ekologicznych produktów, bo za tym idzie wyższa cena, a także brak przekonania, czy faktycznie przyczyniamy się do tego, żeby dbać o środowisko. Na pewno możecie znaleźć przedmioty, jak na przykład buty, meble, tkaniny wytwarzane z butelek, czy inne przedmioty do wyposażenia wnętrz. Jestem bardzo ciekawa, czym dla Was jest ekologia? Bo od tego warto zacząć. Mamy poczucie, że ekologia jest to rezygnacja ze sztucznych materiałów, a może na przykład rezygnacja  z mięsa. Dla mnie, na ten moment, ekologia polega przede wszystkim na tym, żeby ograniczyć ilość rzeczy, którą kupujemy. Kiedy zaczęłam więcej czytać o ekologii i o świadomym projektowaniu, to zdałam sobie sprawę, że najgorsze jest bezmyślne kupowanie nowych rzeczy tylko po to, aby aranżacja mieszkania była bardziej instagramowa, bardziej modna. Zaczęłam się zastanawiać, co ja mogę zrobić z meblami, jak mogę je wyremontować, żeby one pasowały do nowej aranżacji i żebym nie musiała kupować kolejnej nowej rzeczy. Raczej odeszłam na ten moment od tematu kupna nowych mebli, jeśli znajdę coś używanego, to jestem gotowa zastanowić się nad taką wymianą, czyli sprzedaję swoje, kupuję inne, używane. Ta świadoma ekologia mogłaby zacząć się od tego, żeby wybierać rzeczy, które po prostu za kilka lat nam się nie znudzą, nie będziemy ich kupować pod wpływem impulsu, spontanicznie, tylko raczej wybierzemy meble, które po pierwsze, są dobre jakościowo, które jesteśmy w stanie samodzielnie naprawić, albo z pomocą fachowca. Wybieranie trwałych mebli, na przykład drewnianych, które po uszkodzeniu, poplamieniu jesteśmy w stanie w jakiś sposób „reanimować”, w przeciwieństwie do mebli wykonanych z płyty meblowej albo z laminatu. To jest dobry kierunek, żeby zacząć świadome projektowanie wnętrz. Od tego właśnie bym zaczęła. Czyli w momencie, w którym ja szukam mebli do projektu albo do swojego mieszkania, zastanawiam się, czy to co mam, jestem w stanie wykorzystać. Jeśli to co posiadam jest dobre, nadal mi się podoba, ale jest zniszczone, to czy jestem w stanie to naprawić, może na przykład wyprać tapicerkę, zawieźć do stolarza. W pierwszej kolejności, zastanówmy się, czy jesteśmy w stanie uratować to, co już w mieszkaniu mamy. Druga rzecz, jeśli to co mamy jest nadal w dobrej kondycji, ale z  jakichś powodów nam nie pasuje, zmieniła nam się koncepcja mieszkania, spróbujmy po prostu ten mebel sprzedać. Jest mnóstwo stron, na których można te meble sprzedać za całkiem konkretne pieniądze. I w to miejsce właśnie postarać się kupić również mebel używany. Kupno nowego mebla powinno być już ostatecznością w takim świadomym projektowaniu, czyli wtedy, kiedy mamy tak nietypowe wnętrza albo tak nietypowe wymagania, które sprawiają, że nie jesteśmy w stanie znaleźć nic używanego lub nie jesteśmy w stanie przerobić tego, co mamy. Myślę, że można znaleźć „złoty środek”, taki balans. Ja jestem przeciwniczką tego, żeby ludziom cokolwiek narzucać, chcę pokazać Wam różne możliwości. Dużo zastanawiam się nad tym, jak mogę wykorzystać to, co już mam, a druga rzecz, to jest próba wyboru materiałów, które będą trwałe, będą służyły przez długi czas. To co jest najbardziej nie ekologiczne to nie to, że korzystamy ze sztucznych materiałów, tylko konieczność ciągłego remontowania, czy wymiany rzeczy, które są produkowane po taniości, które po roku nadają się do wymiany i przez to generujemy kolejne śmieci. Nieekologiczne jest wybieranie nietrwałych materiałów, albo takich, które są niedostosowane do naszego sposobu użytkowania mieszkania. W takim idealnym świecie każdy z nas wybierałby drewnianą podłogę, ale jeśli ktoś ma trójkę małych dzieci, dwa duże psy, kota i lubi chodzić w szpilkach po mieszkaniu, to dla niego ta drewniana podłoga nie będzie najlepszym rozwiązaniem, więc niech taki klient wybierze panele winylowe, które posłużą mu o wiele dłużej. Sposób użytkowania jest równie ważny, jak to, z czego dany przedmiot jest wykonany. Myśląc o ekologicznym projektowaniu warto wziąć pod uwagę konkretnego użytkownika, ponieważ nie dla każdego użytkownika ten sam materiał będzie dobry. U jednych sprawdzą się materiały naturalne, a u innych materiały syntetyczne będą pod tym względem lepsze, bo będą wykorzystywane przez dłuższy czas. W pierwszej kolejności powinniśmy zwracać uwagę na to, przez jaki czas z danego produktu będziemy korzystać. W tym momencie chciałabym zaprosić dziewczyny, które zgodziły się ze mną porozmawiać: Natalia Szyk-Trocha oraz Marta Żebrowska, z którymi będziemy rozmawiać na temat ekologicznego projektowania. Natalia jest architektką oraz architektką wnętrz, prowadzi na YouTube kanał Savagaya, w którym pokazuje zagraniczne home tour’y, które są wybudowane w duchu ekologicznym. Marta jest również architektką wnętrz, prowadzi pracownię Better Space i specjalizuje się w ekologicznym projektowaniu. Natalio, jak definiujesz w swoich projektach, w swoich wnętrzach to, że dany projekt jest ekologiczny? 

Natalia – „Ja na samym początku, czyli dwa lata temu, kiedy zaczęłam się tym zajmować uważałam, że architektura ekologiczna to są super nowoczesne instalacje, najwyższej jakości materiały, naturalne, taki inteligentny dom i OK, dalej tak uważam, ale jest także ten drugi nurt, który ja trochę bardziej preferuję, a to dlatego, że jest bardziej dostępny, czyli korzystanie z tego, co już jest, materiały z drugiej ręki. O ile te wszystkie nowoczesne technologie są OK, to również mają swoją ciemną stronę, wyprodukowanie paneli fotowoltaicznych jest także bardzo obciążające dla natury”. 

Marta: „ja nie lubię tego określenia „w stylu ekologicznym”, bo jaki to jest styl? Czy to oznacza, że jest to tylko dla osób, które lubią boho? Moim zdaniem, w bardzo wielu stylach możemy się odnaleźć stosując ekologiczne rozwiązania. Rozmawiając z klientami nie używam określenia „styl ekologiczny”, tylko bardziej „rozwiązania ekologiczne”. Zastanawiam się też nad takimi rzeczami, które my, jako projektanci możemy już dzisiaj wdrożyć w swoich projektach, nie zagłębiając się zbyt mocno w to, co jest ekologiczne, a co nie. Większości moich inwestorów nie muszę przekonywać, żeby wybierać żarówki LED-owe zamiast tradycyjnych, to też jest jakiś krok w stronę ekologii. Poza tym, jest już spory wybór farb na ściany, które pochodzą z naturalnych składników”. Natalia: „nigdy nie musiałam tak naprawdę przekonywać klientów do takich ekologicznych rozwiązań, ale uważam, że do wszystkiego trzeba podchodzić na takim luzie, bez takiej spiny. Jeśli ktoś chce mieć kanapę z tapicerką Aquaclean, to niech ją ma, będzie z niej zadowolony, ostatecznie to jest jego mieszkanie, a wtedy w jakimś innym aspekcie możemy zrobić coś bardziej ekologicznego, bardziej w zgodzie z naturą. Trzeba tak balansować pomiędzy tymi tematami, żeby nie zniechęcić ludzi, tak samo jak w normalnym, ekologicznym życiu. Większość ludzi myśli, że projektowanie ekologiczne jest drogie, ono wcale nie musi być drogie. To jedna z takich moich misji, żeby pokazać, że można projektować ekologicznie, ale w sposób, który nie obciąży zbytnio naszego portfela. W Holandii jest cały portal poświęcony rzeczom do budowy domu, do urządzania wnętrz z drugiej ręki”. Co taka osoba, która jest początkująca, która na temat ekologicznego projektowania ma niewielką wiedzę, od czego może zacząć, żeby przybliżyć się do tej idei? Marta: „podejrzewam, że jest już w Waszych projektach dużo takich rzeczy, z których korzystacie i nawet nie jesteście świadomi tego, jak to się przyczynia ekologicznemu projektowaniu. To są na przykład rośliny, żarówki energooszczędne. Instalując na przykład taką baterię w kuchni, która filtruje wodę, przecież to jest mniej noszenia tych butelek, mniej plastiku, jest to po prostu wygodniejsze”. Natalia: „ja się też często odwołuję do zdrowia, mówię OK, ekologiczne, ale przede wszystkim zdrowe dla użytkownika, to jest dobre dla Was. To myślę, że często przekonuje ludzi. Dla osób, które chciałyby zacząć swoją przygodę z projektowaniem ekologicznych wnętrz, pewnie większość o tym wie, o lotnych związkach organicznych (LZO), bo tym jest dosyć łatwo przekonać inwestorów. To są substancje, które są bardzo szkodliwe dla naszego zdrowia i są praktycznie we wszystkim, a w sztucznych materiałach jest ich najwięcej”. Natalio, który dom był dla Ciebie najbardziej inspirujący? „Jest to dom, który nazywa się follow nature, czyli podążaj za naturą. To jest dom nad oceanem, na plaży w Urugwaju. Ten dom jest tak zaprojektowany, że każdy etap projektowania był inspirowany naturą, on nie ma żadnych nowoczesnych technologii, ale sposób ukształtowania bryły i doboru materiałów jest taki, że ten dom sam się chłodzi, są tylko naturalne materiały, świetny kominek”. Marto, a dla Ciebie, który projekt był wyjątkowy, który zapadł Ci w pamięć? „To byli klienci, którzy sami przyszli i powiedzieli, że chcą trzymać się bardziej ekologicznych rozwiązań. W tym mieszkaniu było sporo mebli z drugiej ręki. Reszta materiałów też była taka, że przyczyniała się do zdrowia i dbania o planetę. Najfajniejsza była otwarta głowa inwestorki na takie rozwiązania, to było coś pięknego”. Ta zmiana w pierwszej kolejności musi zadziać się u architektów, projektantów. Bo jak oni nie będą przekonani, nie będą wiedzieli, gdzie tych materiałów szukać, to ciężko będzie takiego klienta do tego przekonać. Warto o tym rozmawiać i warto do tego tematu wracać.

Dołącz do najpopularniejszego newslettera w branży i zaprojektuj swój sukces!

Dołącz do najpopularniejszego newslettera w branży i zaprojektuj swój sukces!

    Nazywam się Iza Gemzała i wspieram architektów oraz projektantów wnętrz w rozwoju ich pracowni.

    Od 2008 roku projektuję wnętrza. Prowadzę własną pracownię „Prosty Plan” oraz grupę „ArchitektPRO. Zaprojektuj swój sukces” na Facebooku. 

    Integruję branżę wnętrzarską, pomagam młodym architektom w początkach działalności, bez ogródek piszę o blaskach i cieniach tego zawodu. Kocham polski dizajn, ludzi z pasją oraz nietypowe i trudne przestrzenie do zaprojektowania. Wierzę, że dzięki wzajemnej motywacji, rozwojowi, stałemu poszukiwaniu i doskonaleniu jesteśmy w stanie tworzyć nie tylko piękne, lecz także funkcjonalne projekty oraz budować nasze biznesy bez niepotrzebnego stresu. Jestem tu po to, aby Ci w tym pomóc :)

    Potrzebujesz więcej inspiracji?

    Dołącz do odbiorców naszego newslettera! Gwarantujemy solidną dawkę wiedzy oraz zaproszenia na darmowe spotkania online z Izą Gemzałą i ekspertami ArchitektPRO!

    .
    Twoje zakupy
    Brak produktów w koszyku!