Czy w swojej dotychczasowej pracy, zastanawiałaś się jakim typem Architektki jesteś? Tak jak i osobowości, każda z nas ma odmienne przyzwyczajenia, styl bycia i sposób pracy, co pozwala na sukcesywne funkcjonowanie w zawodzie. Pomimo, że wykonujemy tę samą profesję to skrajnie się od siebie różnimy. Jedna będzie miłośniczką a minimalizmu, druga doskonale odnajdzie się w stylu boho. Dla innej, warunkiem koniecznym będzie skrupulatne realizowanie projektu krok po kroku, a kolejna bez zastanowienia rzuci się w wir projektowej weny.
Zaciekawiłam Cię? W takim razie zapraszam do przygotowanego przeze mnie quizu!
Usiądź wygodnie i nie zapomnij zabrać ze sobą czegoś do notowania oraz szczypty dobrego humoru. Pamiętaj, możesz wybrać tylko jedną odpowiedź, a więc zdecyduj się na tę, która jest najbliższa Twojemu sercu! Notuj którą z odpowiedzi wybierasz, ponieważ na koniec poproszę Cię, abyś je policzyła 😊
Pytanie 1: Masz rozpisany grafik zleceń na najbliższe dwa miesiące, jednak koleżanka dzwoni z zapytaniem o to, czy nie znalazłabyś miejsca na projekt jej niewielkiej kawalerki na… już. Jakiej odpowiedzi może się spodziewać?
A: Daję jej w sposób grzeczny, a zarazem stanowczy do zrozumienia, że w moim terminarzu nie rezerwuję terminów na wczoraj.
B: Zgadzam się upchnąć jej projekt gdzieś pomiędzy aktualnie prowadzone zlecenia. Następnie, aby rozpocząć jej projekt odpalam mój wehikuł czasu i cofam się do wczoraj,
C: Oznajmiam, że nie jestem w stanie wykonać kompleksowego projektu wnętrza natychmiast i oferuję wsparcie w przygotowaniu koncepcji oraz w doborze podstawowych materiałów, wyposażenia oraz dekoracji.
D: Podejmuję nowe wyzwania obiecując, że projekt będzie wykonany najszybciej jak tylko to będzie możliwe, po czym nerwowo rozglądam się za kolejną kawą. I na wszelki wypadek, jeszcze jedną.
Pytanie 2: Rozpoczynasz nowy projekt. Podpisujesz z klientem umowę i otrzymujesz pierwszą wpłatę. Co jest Twoim kolejnym krokiem?
A: Ustalam mój harmonogram pracy na najbliższe dni i tygodnie. Dokładnie rozpisuję wszystkie ustalone w umowie terminy. Dodaję odpowiednie wpisy w moim kalendarzu Google oraz oznaczam daty w podręcznym, papierowym notesie.
B: Od razu zaczynam działać! Zanim klient wyśle odpowiedzi na pytania, mam już dla niego pierwsze propozycje.
C: Nie mogę doczekać się, kiedy zacznę tworzyć moodboard i dobierać materiały do wnętrza.
D: Zamawiam zapas kawy do biura. Przecież nie może mi jej zabraknąć podczas pracy nad projektem, prawda?
Pytanie 3: Gdy klient oczekuje „efektu wow” we wnętrzu, jak reagujesz?
A: Otwieram program, w którym pracuję i wpisuje polecenie: „efekt wow”.
B: Traktuję to wyzwanie z przymrużeniem oka.
C: Śmieję się i gwarantuję, że taki właśnie efekt uzyska współpracując ze mną.
D: Żartuję, że “efekt wow” to dodatkowo płatna opcja. Najlepiej wypłacana w kubkach kawy!
Pytanie 4: Projektując wnętrze dla konkretnego klienta, czym kierujesz się najbardziej?
A: Inspiracjami dostarczonymi przez klienta oraz przeprowadzonym z nim wywiadem dotyczącym preferencji.
B: Szukam alternatywnych i niespotykanych rozwiązań.
C: Swoją intuicją i pomysłem na to wnętrze.
D: Jak ogarnąć to samo zadanie w krótszym czasie.
Pytanie 5: Co jest dla Ciebie najbardziej ważne podczas prowadzonego projektu wnętrza?
A: Funkcjonalność i ergonomia przyjętych rozwiązań.
B: Wyzwania! Uwielbiam wyzwania! Im bardziej nieszablonowe oczekiwania klienta, tym lepiej.
C: Ciekawie dobrana kolorystyka i oryginalne rozwiązania.
D: Terminowość w realizacji poszczególnych etapów projektu, a także zakończenie współpracy zgodnie z przyjętą datą.
Pytanie 6: Twój klient prosi Cię o znalezienie „tanich odpowiedników” wyposażenia i materiałów, które wykorzystałaś w projekcie. W jaki sposób zamierzasz przekonać go, że nie jest to dobry pomysł?
A: Staram się w konstruktywny sposób wyjaśnić klientowi, dlaczego „tanie odpowiedniki” są złym pomysłem. Próbuję go przekonać, że na zakup dobrego wyposażenia warto poczekać i odłożyć odpowiednią kwotę.
B: Traktuję to jako kolejne wyzwanie i zamiast znaleźć „tanie odpowiedniki”, prezentuję klientowi inne wyposażenie równie dobrej jakości, ale w bardziej przystępnej cenie.
C: Nie zgadzam się na zmiany, bo każdy z elementów tworzy nierozerwalną całość projektu.
D: Naginam czasoprzestrzeń i spędzam kolejną noc szukając zamienników.
Zobacz też: Kurs „Jak zaprojektować wnętrza w oparciu o budżet klienta”
Pytanie 7: Dostajesz pilny telefon z budowy, że podczas kładzenia płytek w łazience, zabrakło dekoru, na którego sprowadzenie należy czekać cztery tygodnie. Co robisz?
A: Dzwonię do klienta i wspólnie z ekipą wykończeniową ustalamy plan działania w zaistniałej sytuacji.
B: Wrzucam na grupę na FB zapytanie skierowane do innych architektów, czy oni lub ich klienci nie posiadają nadprogramowej ilości danej płytki.
C: Namawiam klienta, abyśmy poczekali na brakujący dekor, gdyż bez niego realizacja straci na estetyce.
D: Szukam we wszystkich możliwych salonach w okolicy, a jeśli nie to nawet w innym województwie. Kontaktuję się także z samym producentem. Realizacja musi zakończyć się na czas!
Pytanie 8: Podczas realizacji projektu dochodzi do konfliktu pomiędzy wykonawcą, a klientem. Czy zamierzasz w niego ingerować?
A: Podchodzę ostrożnie do tematu konfliktu i jeśli nie wykonuję projektu z nadzorem, to nie zamierzam się wtrącać.
B: Natychmiast wskakuję w mój strój superbohaterki i ruszam do boju!
C: Jeśli konflikt dotyczy pomysłu, który opracowałam w moim projekcie, to działam natychmiast!
D: Oczywiście. Wysłuchuję obydwie strony i staram rozwiązać się zaistniały problem w taki sposób, aby realizacja zakończyła się z najmniejszym możliwym opóźnieniem.
Odpowiedziałaś na wszystkie pytania? Świetnie!
Policz swoje odpowiedzi. Którą z nich wybrałaś najczęściej? A, B, C, D? Teraz pora przekonać się, jakim typem Architektki jesteś!
Najwięcej odpowiedzi A: ROZWAŻNA I PEDANTYCZNA
Każdy ołówek ma dedykowaną sobie przegródkę w Twojej torbie, a znajdujące się w niej rzeczy nie są tam bez powodu. Jeśli na budowie będzie brakowało tej jednej jedynej „trytytytki”, jest duże prawdopodobieństwo, że dziwnym przypadkiem będziesz przygotowana na tę okoliczność! W projektach jak i podczas ich realizacji nie ma sytuacji, które mogą cię zaskoczyć. Zawsze z wyprzedzeniem analizujesz hipotetyczne problemy i natychmiast masz w głowie kilka możliwych rozwiązań. W swoim biurze posiadasz co najmniej kilka organizerów dla swoich przyborów, a katalogi i czasopisma posegregowałaś biorąc pod uwagę ich rozmiar. Checklisty i harmonogramy to Twój żywioł. Porządek musi być! – i takie właśnie są Twoje projekty. Uporządkowane, schludne i przejrzyste.
Najwięcej odpowiedzi B: ARCHITEKTKA DO ZADAŃ SPECJALNYCH
Gdzie klient nie może… tam Architektkę pośle! Problem z ekipą wykonawczą, dostawą materiałów, a może atrakcyjną ceną? Możesz zastanawiać się dlaczego tak jest, ale już spieszę Ci z odpowiedzią. W każdym projekcie i podczas jego realizacji udowadniasz, że nie ma dla Ciebie rzeczy niemożliwych. Z tego powodu, jak tylko ma miejsce jakaś problematyczna sytuacja, gdy wkraczasz na scenę konfliktu, jedno jest pewne: niczym Bob Budowniczy, Architektka do zadań specjalnych, zawsze da radę!
Najwięcej odpowiedzi C: PANI OD KOLORÓW
Jesteś niczym jak rajski ptak – pełna energii, w kolorowym outficie, wyróżniająca się w tłumie – każdy kto minie Cię na ulicy nie będzie miał wątpliwości z kim ma do czynienia. W swoich projektach nie boisz się postawić na odważne rozwiązania materiałowe i kolorystyczne. Widząc Twoje barwne projekty, wykończeniowcy nazywają Cię „Panią od kolorów”. Nie ma się czym przejmować – wszyscy wiedzą, że nikomu nie musisz nic udowadniać, bo realizacje Twoich projektów mówią same za siebie, także pod względem ergonomii i funkcjonalności.
Najwięcej odpowiedzi D: WŁADCZYNI DEDLAJNÓW
Nie ma dla Ciebie terminu, z którym się nie wyrobisz! Osobom, które z Tobą współpracują może się wydawać, że Twoja doba trwa 48 godzin lub poznałaś tajemną wiedzę jak zatrzymać zegarek. Aby zrealizować wszystkie zadania w krótkim odstępie czasu wypijasz hektolitry kawy, a w Twoich żyłach, zamiast krwi, prawdopodobnie płynie czysta kofeina. Być może jesteś także jedyną osobą w najbliższej okolicy, która nie krzywi się na hasło „termin: na wczoraj” – siadasz do działania i konsekwentnie je realizujesz, aż do finiszu. Jednym słowem żaden dedlajn nie jest Ci straszny.
Mam nadzieję, że podobała Ci się przygotowana przeze mnie zabawa. Koniecznie daj znać, jakim typem Architektki jesteś!