4 minJeśli pracujesz jako projektantka wnętrz, to na pewno chociaż raz usłyszałaś coś, co sprawiło, że przewróciłaś oczami.
Może klient rzucił tekstem: „To tylko narysowanie kilku ładnych obrazków”, a może koleżanka zasugerowała, że „z taką pasją to pewnie pracujesz za darmo”.
Brzmi znajomo?
Prawda jest taka, że wokół naszej branży narosło mnóstwo mitów, które nie tylko irytują, ale przede wszystkim SZKODZĄ – zarówno nam, jak i całemu rynkowi.
Dziś bierzemy je na warsztat i rozwiewamy raz na zawsze.
MIT 1: „Projektowanie wnętrz to łatwa, lekka i przyjemna praca”
Aha. Jasne. Łatwa i przyjemna.
Tylko że:
📌 Każdy projekt to godziny rozmów z klientami, którzy nie wiedzą, czego chcą (albo wiedzą – ale co tydzień zmieniają zdanie).
📌 Setki maili do dostawców, żeby potwierdzić termin dostawy płytek, które miały być na stanie, ale jednak ich nie ma.
📌 Pilnowanie ekipy remontowej, która obiecała, że skończy w terminie… a potem nagle „nie ma prądu, bo elektryk nie dojechał”.
Czy to fascynujący zawód? Oczywiście!
Ale jeśli ktoś myśli, że polega na „dobieraniu ładnych poduszek”, to zapraszam do mojego biura na tydzień pracy.
MIT 2: „Projektowanie to pasja, a pasja to nie praca”
Ten mit jest szczególnie niebezpieczny.
Bo wiecie, kto go powtarza? Ludzie, którzy chcą, żebyśmy pracowały ZA DARMO.
👉 „Zaprojektujesz mi salon? Na pewno sprawi Ci to przyjemność!”
👉 „Czy mogę dostać darmową konsultację? To przecież tylko chwilka rozmowy.”
👉 „Może narysujesz mi układ funkcjonalny, a jak mi się spodoba, to potem zapłacę?”
Nie. Stop. Koniec z tym.
To, że kochasz swoją pracę, nie oznacza, że masz ją wykonywać za darmo.
Murarz nie buduje domów z pasji. Lekarz nie leczy z pasji. To, że ktoś lubi swój zawód, nie sprawia, że jego praca jest mniej warta.
I jeszcze jedno – gdyby pasja wystarczała do sukcesu, to wszyscy w naszej branży byliby milionerami. A jednak, żeby naprawdę dobrze zarabiać, trzeba umieć prowadzić biznes, sprzedawać swoje usługi i znać wartość swojej pracy.
MIT 3: „Klient zawsze ma rację”
Oj, jak ja nie lubię tego powiedzenia.
Prawda jest taka: klient płaci za Twoją wiedzę i doświadczenie, więc czasem NIE MA RACJI.
✔ Jeśli klient chce niepraktyczne rozwiązanie – masz prawo mu powiedzieć, że to zły pomysł.
✔ Jeśli klient nalega na układ, który nie będzie wygodny – Twoim zadaniem jest go przekonać do lepszej opcji.
✔ Jeśli klient myśli, że wszystko da się zrobić „szybko i tanio” – to Twoja rola, żeby wyjaśnić, że jakość wymaga czasu i budżetu.
Twoim obowiązkiem NIE jest spełnianie każdej zachcianki klienta. Twoim obowiązkiem jest zaprojektowanie wnętrza, które będzie funkcjonalne, estetyczne i dobrze wykonane.
A jeśli klient na każdym kroku podważa Twoją wiedzę i ignoruje Twoje rady… to może warto przemyśleć, czy na pewno chcesz z nim współpracować?
MIT 4: „Musisz konkurować ceną, bo inaczej nie zdobędziesz klientów”
Największa pułapka, w jaką wpadają początkujące projektantki wnętrz.
🔴 „Obniżę cenę, żeby mieć więcej klientów” → Efekt? Masz więcej pracy, ale zarabiasz mniej.
🔴 „Zrobię pierwsze projekty za darmo, żeby zdobyć portfolio” → Efekt? Przyciągasz klientów, którzy zawsze będą oczekiwać, że Twoja praca jest tania.
🔴 „Nie będę podnosić cen, bo boję się, że klienci odejdą” → Efekt? Pracujesz coraz więcej, a zarobki stoją w miejscu.
Zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie robił taniej. Jeśli chcesz konkurować ceną, to jedynym możliwym finałem jest… pracowanie za grosze.
Co zamiast tego?
✅ Konkuruj wiedzą, doświadczeniem i profesjonalizmem.
✅ Pokaż klientom, dlaczego warto zapłacić za jakość.
✅ Buduj markę osobistą i dbaj o swoją reputację, bo klienci chętniej płacą ekspertom.
MIT 5: „Im więcej projektów pokażesz w portfolio, tym lepiej”
BŁĄD!
Twoje portfolio to nie katalog IKEA. Nie chodzi o to, żeby wrzucić tam WSZYSTKO, co zrobiłaś.
Chodzi o to, żeby pokazać te realizacje, które przyciągną idealnego klienta.
💡 Chcesz projektować luksusowe apartamenty? Pokaż tylko takie wnętrza.
💡 Lubisz minimalizm? Nie wrzucaj do portfolio klasycznych, bogato zdobionych projektów, których sama byś nie zrobiła ponownie.
💡 Marzysz o pracy z konkretną grupą klientów? Twoje portfolio powinno być skierowane właśnie do nich.
Twój czas jest cenny. Nie trać go na zlecenia, których nie chcesz. Portfolio ma działać jak magnes na klientów, którzy pasują do Twojego stylu i podejścia.
Podsumowanie: czas skończyć z tymi mitami!
Praca projektantki wnętrz to nie zabawa, tylko pełnowartościowy zawód.
Masz prawo dobrze zarabiać, wybierać klientów i stawiać granice.
Teraz Twoja kolej – który mit najbardziej Cię denerwuje? A może dodałabyś jeszcze jakiś do tej listy? Daj znać w komentarzu!
A jeśli chcesz zgłębić temat, zapraszam na niezwykle transformujący kurs Pracownia 2.0 Jak prowadzić świetnie zarabiającą pracownię i nie martwić się o klientów? dzięki którym zdobędziesz praktyczne umiejętności i osiągniesz niesamowite efekty. Zyskaj radość z prowadzenia biznesu, stałe, przewidywalne dochody i współprace, które będą Cię uskrzydlać, a nie dołować!
