#Archigadki do czytania
Zapraszam na podsumowanie roku i rozmowę na temat planów na 2022 r. zarówno w pracowni Prosty Plan, jak i tutaj, na ArchitektPRO.
Czytaj dalejDzisiaj zrobimy taki podsumowujący odcinek #Archigadek, bo później nie będzie na to możliwości. Więc ja trochę wychodzę przed szereg i robię to już w listopadzie, ale to tylko dlatego, żeby powiedzieć Wam o nowych rzeczach, które pojawiają się na Architekt Pro i nowych rzeczach, które pojawią się w Prostym Planie, ale też z Wami porozmawiać na temat zmian, które idą w przyszłym roku w związku z Nowym Ładem i z (ns.05.20) budownictwa właśnie w tym Nowym Ładzie. Jestem bardzo ciekawa jakie macie do tego podejście, co o tym sądzicie i jak myślicie jak to wpływało na naszą branżę wnętrzarską. Ja już wczytałam się w zapisy tej ustawy i miałam okazję przeczytać kilka artykułów na temat Nowego Ładu i zapisów w tym Nowym Ładzie i przyznam szczerze, że mam duże obawy co do przyszłości zawodu architekta w Polsce. Jeśli mam być zupełnie szczera to nie wygląda to jakoś obiecująco. Powiem Wam dokładnie o czym ta ustawa mówi. Natomiast jeśli chodzi o temat dzisiejszego spotkania, czyli o to w jaki sposób planujemy sobie przyszły rok, jak planujemy sobie w ogóle pracę projektową na przyszły rok i jak robimy to właśnie z takim dużym wyprzedzeniem, to chcę Wam powiedzieć, że jesteśmy przededniu zmiany strony Prosty Plan. Jak wiedziecie we wrześniu Prosty Plan rozdzielił się na drugą platformę, czyli na Architekt Pro i tam zostały przeniesione wszystkie teksty związane z edukacją dla architektów, z produktami dla architektów, kursami i całą bazą wiedzy na temat projektowania wnętrz dla osób, którzy chcą się zajmować, a Prosty Plan pozostał jako blog szeroko opisujący współpracę z biurem projektowym i jako nasza strona internetowa z realizacjami. Ona też przechodzi dużą zmianę. Będzie nowe logo. Będą nowe kolory. Panowie już kończą pracę nad tą stroną. To co w Prostym Planie zmieni się w przyszłym roku, to poza nową stroną, nowymi kolorami, to też dojdą dodatkowe usługi do naszego portfolio. Nasi nowi klienci będą mogli skorzystać z nowych usług, które planujemy wprowadzić w przyszłym roku. Skąd ta decyzja? Przede wszystkim z tego, że ja jako dyplomowany architekt krajobrazu zatęskniłam ostatnio bardzo mocno za projektowaniem zieleni i chciałabym skorzystać z mojej wiedzy, z 5 lat studiów, z dyplomów, które zdobyłam, do tego, żeby właśnie trochę wrócić do korzeni i poza projektowanie wnętrz zająć się również projektowaniem zieleni. Nie będę porywać się na projektowaniu ogrodów, bo to musiałoby być zupełnie inna firma zajmująca się projektowaniem i zakładaniem ogrodów, ale bardzo ciągnie mnie do zieleni we wnętrzach. Sama jestem właścicielką mnóstwa kwiatów w moim mieszkaniu i bardzo lubię zielenią, roślinami się otaczać. Dlatego postanowiłam, że jakby częścią naszej pracy projektowej będzie również projektowanie zieleni wewnątrz domu, w mieszkaniach projektowanie kwiatów doniczkowych, dobieranie ich do warunków, które panują w danym mieszkaniu, do nasłonecznienia, do oczekiwań klientów, do tego, czy oni czują się na siłach, żeby opiekować się roślinami, a jeśli nie, to pomóc im dobrać takie, które będą bardziej wyrozumiałe na ewentualne zaniedbania. Będziemy też chcieli projektować i realizować w mieszkaniach naszych projektów zielone ściany z prawdziwy żywymi roślinami, nie z mchem, tylko naprawdę piękne zielone ściany z nawodnieniem, z doświetleniem, tak, żeby ta roślinność żyła, dobrze się miała, nawet wtedy gdy ktoś nie ma ręki do kwiatów. Takie właśnie instalacje z roślin będą częścią naszych projektów. Na pewno jestem na etapie poszukiwania firmy, która mogłaby dla naszych klientów takie zielone ściany zakładać. Także jeżeli prowadzicie taką działalność albo macie firmą, którą możecie polecić do takich instalacji na terenie Warszawy, to bardzo prosiłabym o kontakt. Dlatego, że w przyszłym roku na pewno będziemy chciały bardzo mocno z tym ruszyć i proponować dla naszych klientów właśnie instalacji takich zielonych ścian. Jestem ciekawa jakie macie doświadczenie w ogóle z takimi instalacjami? Czy w projektach dla swoich klientów proponujecie takie zielone ściany? Czy dobieracie w ogóle rośliny doniczkowe do sowich projektów, czy to raczej pozostawiacie klientowi do własnej aranżacji? Dajcie znać, jeśli są wśród Was osoby, które mają wiedzą na temat roślin doniczkowych, które w swoich projektach również uwzględniają właśnie ten element dekoracji, wystroju jakimi są rośliny doniczkowe. To jest jedna z usług, która będzie wprowadzona w przyszłym roku w Prostym Planie. Także można powiedzieć, że wracam do korzeni, do projektowania zieleni we wnętrzach. Zobaczymy jak to się rozkręci. Może będą osoby, które będąc chętne również na projekt balkonów, tarasów, to też z przyjemnością takimi aranżacjami się zajmiemy. Bardzo lubię wypoczywać na balkonie, a jak ktoś nie ma ogródka to jest taka namiastka takiego ogrodu, więc my chętnie takimi aranżacjami się zajmiemy. To będziemy nowe w Prostym Planie i to będzie nowe w wachlarzu naszych usług, czyli poszerzamy te nasze projektowanie nie tylko o to co jest w mieszkaniu takie stałe, ale właśnie również wchodzimy w te żywe rośliny i tak jak wspomniałem tez balkony. To czym będziemy się zajmować w Prostym Planie w przyszłym roku to na pewno bardzo mocno pójdziemy w stylizowanie wnętrz, przygotowywanie stylizacji do sesji zdjęciowych, do sesji produktowych. To jest coś takiego co bardzo nas nęci. Iza, która jest częścią teamu Prosty Plan ma oko do takich właśnie aranżacji, do dobierania takich elementów dekoracyjnych, sprawianie, że to na zdjęciu wszystko fajnie ze sobą współgra. Więc na pewno w tym kierunku również będziemy się rozwijać. Jeśli ktoś z Was będzie potrzebował osoby czy stylistki do sesji zdjęciowej Waszych wnętrz, nie wiem czy sami przeprowadzacie sesję zdjęciową swoich klientów albo zlecacie to fotografowi, który nie stylizuje wnętrz, to pamiętajcie, że możecie się do nas zgłosić z taką prośbą i my bardzo chętnie przyjedziemy na Wasze sesje zdjęciowe z elementami dekoracyjnymi i zadbamy o to, żeby to na zdjęciach wyglądało bardzo ładnie, instagramowo jeśli komuś na takim efekcie będzie zależało. Jeżeli brakuje Wam zdjęć aranżacji, Waszych projektów, macie aparat albo sami chcecie wykonać takie zdjęcie, ale brakuje Wam takich możliwości, żeby samemu wystylizować wnętrza, albo nie chcecie się tym zajmować, to od przyszłego roku będzie możliwość zlecenia tego nam. Bardzo chętnie się tym zajmiemy. Iza jest absolutnie mistrzynią dobierania dodatków do takich wnętrz i stylizowania kadrów pod konkretne zdjęcia i też będziemy na pewno angażować się w stylizowaniu sesji produktowych. Więc jeśli ogląda mnie jakiś producent to jeśli chcecie wykonać w przyszłym roku sesję zdjęciową waszych produktów, to nie bójcie się też napisać czy zadzwonić, bo też będziemy przygotowywać z naszą fotografką właśnie takie sesje produktowe, czy to na stronę internetową czy na Instagram czy na Facebooka, do czego tylko będziemy potrzebowali to my pomożemy pokazać te Wasze produkty czy wnętrza w jak najlepszym świetle. Także oddajemy się do Waszej dyspozycji, jeśli chodzi o taką usługę. Trzecia rzecz, która pojawi się w Prostym Planie w przyszłym roku, to też jest usługa o którą nasi klienci coraz częściej pytają, która jest coraz bardziej popularna tam gdzieś we wnętrzach, w mediach społecznościowych, ale też w świadomości klienta, że warto to zadbać, że są do tego fachowe narzędzia, fajne gadżety, fajne elementy, którymi można tą przestrzeń wypełnić. Mówię tutaj o organizacji przestrzeni, o takim zaprojektowaniu wnętrza ,szaf, szuflad, garderób, kuchni, łazienek, czyli to wszystko co jest wewnątrz szafek, żeby klienci mieli wszystko pod ręką, żeby to im pomogło zachować porządek w danej przestrzeni. To nie jest usługa standardowa. To znaczy teraz jak projektujemy wnętrza, kiedy projektujemy meble kuchenne, to oczywiście wyznaczamy miejsce, gdzie będzie szuflada, gdzie będzie szafka narożna z system na przykład (ns.16.07), ale nie wskazujemy naszym klientom, że w danej szufladzie będą przechowywać garnki, sztućce, przyprawy albo to będzie miejsce do segregacji śmieci, a nasi klienci coraz częściej nas o to pytają. Nie wiem jak u Was jest, czy też Was klienci pytają o to, gdzie mają w kuchni przechowywać jakiś komplet sztućców albo zastawę stołową, albo gdzie będą przechowywać obrusy, ściereczki albo gdzie jest miejsce na detergenty. Dajcie znać czy też macie takie zapytania od swoich klientów. My mamy coraz częściej takie zapytania. Do tej pory nie zajmowaliśmy się taką usługą organizowania tej przestrzeni wewnątrz szuflad, ale postanowiliśmy właśnie wyjść naprzeciw tym oczekiwaniom, że skoro pojawiają się takie pytania coraz częściej to znaczy, że też jest taka potrzeba. My też lubimy zorganizowane przestrzenie funkcjonalne i myślę, że naszym klientom możemy zaproponować tego typu pomoc.
Black Bey Keyty pisze: „Ja zawsze rozmawiam z klientem ,gdzie będą trzymali konkretne rzeczy”.
My też rozmawiamy z klientami na temat tego gdzie oni będąc co trzymać. Ale chcę powiedzieć tylko tyle, że my nigdy jakby tego formalnie w żaden sposób klientom nie organizowaliśmy, nie dostarczałyśmy pojemników do przechowywania talerzy albo przypraw, albo na przechowywanie toreb plastikowych, albo też takich pojemników, które służą do organizowania szuflady w garderobie. Było zawsze miejsce wyznaczone jako szuflada. Często też jak były szafki gospodarcze to zaznaczałyśmy, że to jest miejsce na deskę do prasowania, że to jest miejsce na mop, na odkurzacz. Jeśli chodzi o montowanie czy dostarczanie takich gadżetów, które pomagają tą przestrzeń zachować w porządku to do tej pory tego nie robiliśmy, nie było takiej potrzeby ze strony klientów, a teraz się pojawiła, więc będziemy właśnie również bardzo dokładnie rozrysowywać co w której szufladzie będą klienci trzymać, które miejsca na drążkach będą na odzież krótką, która na długą, która na spodnie, która na rurę do odkurzacza i tego typu rzeczy. To wszystko jak jest w domach i fajnie, żeby to było uporządkowane, żeby miało swoje jedno miejsce, to właśnie taką usługę też będziemy świadczyć
Napisaliście: ” Ja nawet planuje jak będą w szafie gospodarczej umieszczone szczotki, deska itp.”
To tak jak mówię, my też robiłyśmy przy projektach podziały na te deski, szczotki, na suszarkę, na mop, ale rozmawiałyśmy z klientami na temat tego, że mogliby sobie tutaj umieścić uchwyt z IKEI na rurę z odkurzacza, czy nie wiem jakieś pojemniki na to, żeby te detergenty trzymać uporządkowane. Także to są takie trzy nowe usługi, które pojawią się w Prostym Planie, czyli to będzie ten projekt zieleni wewnątrz mieszkania, będzie projekt balkonów, tarasów i będzie ta właśnie organizacja przestrzeni wewnątrz szuflad i szafek i to stylizowanie wnętrz, to też tak jak wspomniałam to nie jest usługa nie tylko dla klientów, którzy chcą dodać sobie jakieś elementy dekoracyjne do mieszkania, które jest już wykończone, ale również dla Was jeśli będziecie mieli ochotę zaprosić nas na sesję zdjęciową, to również będzie taka możliwość, żebyśmy przyjechały i dodatkami do wnętrza doposażyły dane wnętrze, tak, żeby na zdjęciu wyglądało to zdecydowanie lepiej niż takie puste. Także to jeśli chodzi o nowości w Prostym Planie. Jeśli chodzi o planowanie projektów to aktualnie wygląda to w ten sposób, że mamy zajęty mniej więcej na trzy miesiące do przodu. Wtedy kiedy zgłaszają się do nas nowi klienci to zawsze informuję o tym, że na ten moment nie ma terminów. Jeśli ktoś jest zainteresowany współpracą z nami to musi wziąć pod uwagę, że w tym roku współpracę z nami już rozpocząć nie można, ale to jest najlepszy moment na to, że zapisać się na listę chętnych na projekt na przyszły rok. Teraz zapisujemy na przełom stycznia i lutego. Jeśli ktoś chce z nami rozpocząć współpracę to musi podpisać taką umowę rezerwacyjną. To samo dotyczy naszych wykonawców, dlatego, że nasi wykonawcy mają jeszcze odleglejsze terminy i na ten moment podpisujemy z nimi umowy rezerwacyjne na marzec. To jest taki najwcześniejszy termin, jeśli ktoś jest zdecydowany już teraz. Niestety wykonawcy są teraz mocno zawaleni pracą. Przyznam szczerze, że jest duży problem z dostępnością wykonawcy, stolarzy, materiałów. Ostatnio też o tym rozmawialiśmy, że nawet w IKEI pokończył się meble i nie ma już najbardziej popularnej szafy PAX chyba dostępnej. Nie wiem jak u Was w mieście, ale w Warszawie jest z tym ogromny problem. Widać po prostu ten kryzys, który cały czas się napędza. W ubiegłym tygodniu dostałam od mojego wykonawcy takie podsumowanie materiałów, chemii budowlanej, która zrobiła jego żona, która jest księgową i zestawiła ceny materiałów w styczniu tego roku i pod koniec października tego roku. Sprawdzaliśmy sobie, które materiały najbardziej podrożały. Więc nie będzie zaskoczenie, jeśli powiem Wam, że najbardziej podrożała stal i to jest wzrost między styczniem a październikiem o 170 % jeśli chodzi o profile stalowe, generalnie wszystko co związane ze stalą, metalami to poszło w górę o prawie 200 %. On mi pokazywał właśnie faktury z początku roku. A drugim takim materiałem, który też bardzo skoczył w górę jeśli chodzi o cenę, to są płyty GK. Także wszelkiego rodzaju zabudowy, które projektujecie, sufity podwieszane, wnęki, ścianki GK to w stosunku do początku roku, czyli sprzed 10 miesięcy to jest wzrost prawie o 200 % ceny za sam materiał. Ceny robocizny też poszły mocno w górę. Jeśli chodzi o naszych wykonawców to przyznam szczerze, że jeszcze na początku roku cena o której rozmawialiśmy z wykonawcą za remont mieszkania to mniej więcej kształtowała się w okolicach 900 zł, 1000 zł za metr kwadratowy. Tyle na początku roku kosztowała robocizna remontu mieszkania, czyli taki najdroższy wariant współpracy, wtedy kiedy trzeba rzucić granat do mieszkania i doprowadzić do stanu deweloperskiego, a później wykończyć, to nasi wykonawcy mniej więcej wyceniali to na około 1000 zł za metr kwadratowy. Teraz otrzymujemy od nich wycenę za remonty w granicach 1400 – 1500 złotych za metr kwadratowy, w zależności od tego jaki jest stan mieszkania, czy jest to mieszkania z lat 50 czy początek lat 2000, w zależności od tego jaki jest zakres projektu. Ale mielibyśmy porównywać tak 1 do 1 to ten zakres projektu wzrosła cena od ceny 1000 zł za metr kwadratowy z początku roku do ceny 1400 złotych aktualnie za metr kwadratowy. Jak ostatnio dostałyśmy wycenę na remont takiego sporego mieszkania to przyznam szczerze, że naprawdę złapałam się za głowę, bo wycena prac ekipy wykończeniowej to jest pawie połowa wartości mojego mieszkania. Więc bardzo wysokie teraz kosztorysy się okazują i rośnie to wszystko w zastraszającym tempie. Jestem ciekawa jak długo. Są już pewne takie przemyślenia ekspertów, że to potrwa najpewniej do połowy przyszłego roku, a potem możemy się spodziewać zahamowania wzrostu tych cen/ prawdopodobnie nie obniżenia, bo pewnie z tym będzie kiepsko, ale te ceny nie powinny już tak gwałtownie rosnąć jak przez ostatnie pół roku. Naprawdę nie zazdroszczę nikomu, kto musi aktualnie wykańczać lub budować swój dom, bo wiem z przykładu bliskich mi osób, którzy aktualnie są w trakcie budowy domów, że te kalkulacje, które poczynili sobie na początku roku to nijak się mają do tych cen, które są aktualnie. Więc to jest duży dramat ludzi, którzy muszą wyciągać dodatkowe kredyty czy zwiększać te kredyty, żeby móc zrealizować ten podstawowy zakres wykończenia czy budowy, którą sobie zaplanowali, bez żadnych luksusów, bez wodotrysków, po prostu konieczność zamknięcia stanu surowego przed zimą generuje dodatkowe koszty, większe nawet o 60 % w niektórych przypadkach. Więc to jest duży ból.
„Ceny remontów wzrosły drastycznie”
Tak to prawda.
” Kilka razy miałam klientów, którzy przyszli na spotkanie z pełnym wykazem kasz, mąk, makaronów i od razu po wykonanym projekcie nanieśli na rysunek mebli, gdzie te produkty będą przechowywać. Śmieliśmy się, że będę wiedziała, gdzie jest kasza gryczana u pani Nowak ,a gdzie makaron świderki u Kowalskiej”.
To jest komentarz jeszcze do tej poprzedniej części o której powiedziałam odnośnie organizowania przestrzeni dla klientów. Ale do tego się trochę dąży, że właśnie będzie bardzo dokładnie rozmawiać z klientami na temat miejsca przechowywania produktów spożywczych. Cześć z Was pewnie podgląda Agnieszkę z Architekt Porządku, więc wiecie jak u niej wyglądają tego typu akcje i jak ona przeprowadza swoich klientów, że po prostu sama wypakowuje te wszystkie rzeczy do szuflad i pokazuje klientom gdzie dokładnie tą kaszę gryczaną, gdzie ten makaron będą trzymać. Ta jej usługa, ta jej pomoc cieszy się ogromnym powodzeniem i dużą popularnością, bo klienci coraz częściej nie mają czasu na to, żeby samodzielnie się przeprowadzić, nie chcą się tym zajmować. Chcą, żeby przyjechała firma. To wszystko co jest w mieszkaniu po prostu zapakowała do kartonów, a potem z tych kartonów po prostu wypakowała w konkretne miejsca. Oni po prostu z jednego wyposażonego mieszkania przeprowadzają się do drugiego w pełni wyposażonego. To jest teraz taki zamysł klientów. Więc takie usługi na pewno będą zyskiwać na popularności.
Sandra pisze: ” W Berlinie w ogóle nie ma wyceny za metr kwadratowy. Płaci się głównie za czas”.
To jest ciekawa różnice między wyceną właśnie za pracę. Rozwiń tutaj Sandro myśl, czy to dotyczy wyceny prac takich remontowych, takich grubych, że faktycznie przyjeżdża ekipa i ma do zrobienia wszystko w mieszkaniu, łącznie z usunięciem starej podłogi, starych płytek w łazience, z demontażem sanitariatów, drzwi, czy mówisz tutaj o takich pracach dorywczych, gdzie ktoś przyjeżdża, tak jak ostatnio miałyśmy okazję oglądać remont Twojego piękna pokoju dla Ralfa, gdzie przyjechała ekipa położyła tapetę, zamontowała sztukaterię, pomalowała ścianę i wtedy rozliczyła się z nimi za roboczogodzinę, bo jest mi trudno wyobrazić sobie wycenę za czas pracy remontu, bo ani wykonawca nie wie ile to będzie trwało, ani tym bardziej klient. Więc jak w takim przypadku dogadać się co do ceny, kiedy tak naprawdę wszystko jest wielką niewiadomą.
Kasia pisze: „Wzrosły ceny bardzo. Natomiast mam wrażenie, że w Warszawie one rosną dwa razy szybciej niż wszędzie indziej”.
To też ciekawy komentarz. Osoby, które są spoza Warszawy chciałabym, żeby dały znać koniecznie jak ich ekipy wykończeniowe wyceniają aktualnie prace wykończenia stanu deweloperskiego albo remontu. To będzie łatwiej odnieść mi się do tego, czy ten wzrost ceny następuje tak gwałtownie tylko w Warszawie czy również w innych częściach Polski. Ja mam tutaj doświadczenie z ekipami właśnie z Warszawy. Przyznam szczerze, że ja już nie nadążam za tymi cenami. Praktycznie każdy kolejny projekt jest wyceniany w zupełnie inny sposób. Także teraz jak robimy już kosztorysy wstępne z klientami na początku projektu i wiemy, że na przykład projekt będzie trwał 3 miesiące, a ekipa wykończeniowe wejdzie do mieszkania na przykład dopiero za 4 miesiące, to bardzo jasno dajemy klientowi znać, że te ceny są aktualne na ten moment, że za 4 miesiące może to wyglądać zupełnie inaczej. Jako firma, któa nie zatrudnia tych wykonawców nie mamy przełożenia niestety na ich wycenę, a nawet gdybyśmy zatrudniali ich jako wykonawców, to podejrzewam, że ze względu na wzrost cen wszystkiego innego, również te ceny musielibyśmy podnosić, bo to wynika po prostu z opłacalności prowadzenia takiego biznesu. Bardzo długo z jednym z moich wykonawców rozmawiałam 2 tygodnie na temat jego cen i te wszystkie argumenty, które on mi podał za tym, żeby te ceny wzrastały i rosły, ja przyjmuje i się z nimi zgadzam. Więc to też nie jest tak, że wykonawcy na fali popularności pracy wykończeniowych i dużego zapotrzebowania, podnoszą te ceny, ale też wynika to po prostu z rosnących kosztów utrzymania działalności, pracowników. A co przyniesienie nam jako przedsiębiorcom przyszły rok? Co wymyśli rząd? I jakie nałoży na nas dodatkowe daniny albo dodatkowe koszty? To jeszcze wszystko się okaże, bo mamy połowę listopada i tak naprawdę do końca nie wiadomo jak w przyszłym roku będą rozliczane osoby, które są na podatku liniowym, tak jak ja i większość z Was. Nie wiadomo jak będzie rozliczane na przykład ZUS i jakie wielkości stawki będziemy za ubezpieczenie płacić. Także to wszystko jest jeszcze jedną wielką niewiadomą. Do tego rosnąca inflacja, która z powodzeniem topi oszczędności wielu osób. Ceny paliwa, która są podstawowym kosztem prowadzenia działalności dla większości osób, a już na pewno dla firm wykończeniowych. Rosnące wynagrodzenie minimalne i tak dalej. To wszystko sprawia, że wykonawca jako właściciel firmy, która zatrudnia kilkudziesięciu pracowników, to niestety musi wziąć pod uwagę to w swoich wycenach. W związku z tym te ceny tak drastycznie rosną. To jest naprawdę duży ból osób, które aktualnie wykańczają czy budują mieszkanie czy dom.
Invento Design pisze: ” W Bielsku Białej ostatnio wycena około 70-80 złotych za metr kwadratowy wykończenia stanu deweloperskiego”
W cenę 70 złotych to trudno jest mi uwierzyć. Jeśli są takie stawki to naprawdę przeprowadzam się do Bielska.
Mamy Wnętrze pyta: ” Czy również podnosicie ceny projektu za metr kwadratowy, w związku z tym co dzieje się wokół?”.
To jest bardzo ciekawe pytanie. To jest takie pytanie do Was, również do obserwatorów, którzy teraz słuchacie Archigadki. Dajcie znać koniecznie czy w związku ze wzrostem wszystkiego co nas dotyczy, żywności, jedzenia, prądu, gazu i tak dalej, ale też właśnie ze związku ze wzrostem tych cen materiałów wykonawców, czy Wy również planujecie od przyszłego orku wprowadzić nowy wyższy cennik prac projektowych. Jestem bardzo ciekawa jak to u Was bezie wyglądało. Ja podwyżkę cen ma za sobą w ubiegłym miesiącu. Wprowadziliśmy nowy cennik prac projektowych, nowe zasady wyceniania również prac projektowych nad którymi zastanawiałam się bardzo długo. odeszłam trochę od systemu wyceny za metr kwadratowy projektu. Jest to teraz scenariusz, który zakłada takie rozwiązanie trochę hybrydowe, czyli z jednej strony jest ta wycena za metr kwadratowy mieszkania czy domu, ale w cenie tego projektu jest znacznie mniej niż było do tej pory. Natomiast wszystkie dodatkowe zmiany do wizualizacji są wyceniane osobnym cennikiem. Więc z jednej strony ceny za projekt nie wzrosły, bo nadal jest to 230 złotych za metr kwadratowy, ale w naszej umowie zmniejszyłyśmy ilość zmian do wizualizacji z trzech na dwie serie poprawek. Natomiast jeśli znajduje się klient, który potrzebuje dodatkowych zmian, albo chce jeszcze, żebyśmy przedstawił mu większą ilość propozycji tego samego wnętrza to wtedy jest to rozliczane dodatkowym cennikiem. To jest takie rozwiązanie trochę hybrydowe. Dlatego, że zwróciłyśmy uwagę w czasie naszych spotkań naszego zespołu, że większość klientów jest w stanie podjąć decyzję po drugiej serii poprawek. Natomiast dodatkowa trzecia seria poprawek często jest taka bardzo nęcąca, żeby jeszcze troszeczkę przy tym projekcie podłubać, a nie zależy na tym, żebyśmy poprawiały coś z czego jesteśmy zadowolone, co jest tak jakby wynikiem naszych długich rozmów z klientem, co jest wynikiem przygotowywania przez nad moodboardów, inspiracji dla klientów. Chcemy po prostu projekty przeprowadzać sprawniej, w krótszym czasie i szybciej oddawać je do realizacji, bo takie są też oczekiwania naszych klientów, żeby te projekty trwały jak najkrócej, żeby nie trwały kilka miesięcy, tylko, żeby skrócić je do absolutnego minimum i jak najszybciej wdrożyć w realizację, bo każdemu po prostu zależy na czasie. Więc idąc tak jakby tymi wytycznymi, oczekiwaniami klientów postanowiłyśmy uszczelnić naszą współpracę z klientem ,wypracować dodatkową strategię na to, żeby jeszcze lepiej poznać oczekiwania klientów i też ograniczyć nieco ilość zmian, ale zostawić też furtkę dla osób, które potrzebują jednak nad projektem pracować dłużej, chcą zobaczyć jeszcze kilka innych propozycji, to dla nich mamy właśnie również możliwość wykonania dodatkowych wizualizacji, które są wyceniane osobnym cennikiem. Takie rozwiązanie hybrydowe na razie testujemy. Będę dawała jak nam się to sprawdza. Pod względem klienta wydaję mi się, że to będzie atrakcyjne rozwiązanie, dlatego, że my nie podnosimy na ten moment cen. Jak widzę po komentarzach, to duża część z Was zastanawia się nad tym i będzie wprowadzała te wyższe ceny.
Na Facebooku piszecie: tak planuje podnieść ceny”, ” tak, podnoszę ceny od 2022 roku”, „oczywiście, że tak”, „My podniosłyśmy, ale przez to dużo mniej osób decyduje się na projekt”.
To jest oczywiście naturalna konsekwencja podnoszenia cen i zawsze jest taki moment po zwiększeniu cen za projekt jest taki moment w którym następuje odsianie osób, które był zainteresowane projektem po wcześniejszej cenie i cały wysiłek, który musicie teraz włożyć to jest dotarcie do osób, które będą w stanie zapłacić więcej za Waszą usługę. Takie osoby na pewno są, tylko trzeba po prostu do nich trafić. Więc nie poddawajcie się. Jakby nie zmniejszajcie teraz tej ceny. Nie obniżajcie jej, bo to będzie taki najgłupszy ruch. Po prostu trzeba ten czas przeczekać. W końcu dotrzecie do osób, które z tymi cenami będą OK.
Kasia pisze: ” U mnie mam wrażenie, że podobnie do Martyny, podniosłam niedawno ceny i jednak mniej osób decyduje się ostatecznie”.
Chce Wam w ogóle powiedzieć taką moją obserwację, że generalnie tych zapytań jeśli chodzi o projekt aktualnie jest w ogóle mniej. Nie wiem, czy też macie takie przemyślenia, ale ja widzę tutaj, że po tym bardzo dużym skoku zainteresowania projektami, który u nas miał miejsce na przełomie sierpnia i września. To wtedy był taki największy u nas boom zapytań i więcej osób decydowało się na projekt. Teraz znowu zapanowało takie wyciszenie. Znowu jest ta tendencja spadkowa, jeśli chodzi o ilość projektów. Nie stresuje się tym za nadto i też chciałabym, żebyście się tym nie stresowali. Bo moje wieloletnie doświadczenie pokazuje, że końcówka roku zazwyczaj właśnie tak wygląda, że ludzie już troszeczkę myślą o innych rzeczach. Ta taka chęć i power do działania jest mniejszy i mniej osób mniej myśli o remontach aktualnie. To jest taki czas wyciszenia, taki czas odpoczynku. Mniej osób w zimę decyduje się na remonty, bo wiąże się to z niedogodnościami. Trzeba wyłączyć ogrzewanie na przykład albo spuszczać wodę z pionów, albo wyprowadzać się w zimę do innego mieszkania. Więc to jest po prostu kłopotliwe i uciążliwe dla większości osób. Ja już od wielu lat widzę, że ta końcówka roku, czyli listopad, grudzień, początek stycznia to jest taki czas wyciszenia i w mniejszej ilości zapytań o projekt. Później z nowym rokiem to znowu większość osób się aktywuje i znowu tych zapytań jest więcej. Więc proszę wykorzystajcie ten czas takie pozornego spokoju aktualnie na to, żeby albo odpocząć, albo nadgonić zaległości, albo pomyśleć o przyszłości Waszej firmy w przyszłym roku. Właśnie zrobić sobie teraz takie podsumowanie i zastanowić się co w przyszłym roku w Waszej firmie może się zmienić. Bo później jak znowu ruszy ta machina i te remonty i większa ilość zapytań znowu od marca to już nie bezie czasu na to, żeby decydować o zmianach. Wtedy będzie trzeba po prostu pracować, pracować i działać. Także wykorzystajcie teraz ten chwilowy spokój, który minie na to, żeby przyjrzeć się swojej firmie, swoim finansom firmowym, tego jak wyglądają ceny projektów, co chcielibyśmy w Waszych firmach na przykład pozmieniać w przyszłym roku i znajdźcie po prostu na to teraz czas, albo żeby po prostu odpocząć, bo na to też trzeba znaleźć czas, żeby odpocząć.
Justyna pisze: ” Tak, jest mniej to prawda, ale zwykle u mnie zimą jest trochę luźniej. Lepiej, mniej, drożej wycenionych projektów niż dużo nisko wycenianych”.
To też prawda. Pamiętajcie, że przy każdym wzroście ceny ta ilość chętnych na projekt będzie mniejsza, ale w ostatecznym rozrachunku może się okazać, że pracowaliście mniej, ale za wyższe stawki i w związku z tym zarobiliście bardzo podobnie, albo nawet więcej niż w roku poprzednim. Więc też trzeba na to patrzeć, że nie tylko ilość zapytań, nie tylko ilość projektów świadczy o tym czy Wasza firma dobrze się rozwija, ale przede wszystkim fakt ile na koniec roku macie zysku z projektów i czy one były rentowne i pod tym względem zawsze trzeba oceniać swój biznes i swoje projekty, a nie po ilości aktualnie realizowanych projektów.
Piszecie: „Po nowym roku chętnie się znowu zaaktywizują”.
GreinMond pisze: „Idzie kryzys i popyt spadnie”.
Zobaczymy jak to będzie z tym kryzysem. Wszyscy straszą kryzysem. Pewnie wszystko się okaże w przyszłym roku. Tak czuję, że w drugiej połowie przyszłego roku pewnie już będzie można coś więcej na ten temat powiedzieć.
Andrzej pisze: „Okrojenie usługi to też podwyżka, tak jak zmniejszenie pojemności napoju przy zachowaniu ceny”.
Masz rację Andrzeju. Właśnie z takiego założenia wyszłam, że nie chcę poodnosić aktualnie cen projektów. Zmniejszam zakres tych zmian dlatego, że to jest ten zakres projektu bez którego można nadal wykonać bardzo wysoko jakościową usługę w krótszym czasie z lepszym wynikiem, zamiast rozwlekania tego w czasie. Tak jak wspomniałam, my to sobie po prostu przeanalizowałyśmy na podstawie naszych archiwalnych projektów i doszłyśmy do wniosku, że te trzecie serie poprawek nie są dla naszych klientów niezbędne. To jest coś czego klienci i my możemy zrezygnować i dzięki temu ta usługa nadal jest na tym samym poziomie cenowym. Alternatywą było po prostu kolejne podniesienie cen, a tego robić nie chciałam. Natomiast dla osób, które mimo wszystko będą czuły w jakiś sposób niedosyt, albo będą potrzebowały dodatkowych konsultacji, zobaczenia dodatkowych alternatywnych układów funkcjonalnych czy wizualizacji, to zawsze pozostaje ta furtka w postaci zlecenia dodatkowej serii poprawek. Jak to będzie się sprawdzało to nie wiem, zobaczymy. Słuchajcie w prowadzeniu własnego biznesu, to jest tak, że nigdy nie ma dobrych decyzji. Wszystkie decyzje i wszystkie zmiany, które podejmuje się w swoim biznesie to jest trochę takie granie w ciuciubabkę albo się uda albo się nie uda i nikt mi nie powie czy moje decyzje są słuszne, czy nie. Mam do siebie zaufanie jako do przedsiębiorcy, do osoby, która prowadzi swój biznes od ponad 5 lat, że do tej pory podejmowałam dobre dla siebie decyzje i dobre dla mojego biznesu, a prawda jest też taka, że jak wprowadza się nietypowe rozwiązania, to nawet nie ma kogo zapytać o to czy to jest dobre czy to nie jest dobre. Więc ja trochę na swoim przykładzie, będąc swoim własnym królikiem doświadczalnym pewne rozwiązania będę testować. Czy one się sprawdzą, czy to byłą decyzja, to będę Wam w stanie powiedzieć prawdopodobnie dopiero za rok. Będę w stanie sprawdzić z perspektywy czasu czy ta moja decyzja była dobra. Ale musicie pamiętać, że prowadząc swoje biznesy, wielokrotnie będziecie stawiali przed koniecznością podejmowania bardzo trudnych decyzji, nie mając żadnej gwarancji, że ten wasz pomysł jest dobry. Będę testować na sobie, jak ktoś chce to może testować razem ze mną w swojej firmie, a jak nie, to pozostaje poczekać na moją refleksję na temat tego rozwiązania za jakiś czas.
Tilo Projektowanie Wnętrz pisze: „U mnie też zimowa cisza. Dobrze jest sobie we wrześniu nadgonić trochę projektów do przodu, bo zimą jest mniej telefonów”.
To tak jak wspomniałam naprawdę nie stresujcie się za mocną tą sytuacją. Bo tak jak mówię jak pracuje13 lat w tym zawodzie to zawsze zima jest takim czasem wyciszenia i to daje tylko taki oddech na to, co rozpocznie się w przyszłym roku.
Multum Studio pisze: „Ja teraz stawiam na inwestowanie w siebie i swoje szkolenia. Od nowego roku zakładam duże zmiany i oby mi się udało”.
Trzymam za Ciebie kciuki. A co do nowych szkoleń to zapraszam już dzisiaj o godzinie 20:30 na webinar z Karoliną Zagrodzką, która poprowadzi dla Was bardzo ciekawy wykład na temat tego jak zaprojektować krok po kroku zabudowę kuchenną. Z Karoliną również będziemy przygotowywać kurs na temat projektowania kuchni, ale wszystkiego dowiecie się dzisiaj podczas webinaru. Także to jest taki moment kiedy można właśnie zainwestować ten wolniejszy czas w siebie i w naukę.
Indecor Home Design pisze: ” Na projekty nie decydują się teraz, a potem chcą na już. Niestety kliencie nie zdają sobie sprawy, że potrzebny czas na wykonanie takiego projektu”.
To też jest moment, żeby uświadamiać klientów, że macie teraz wolne moce przerobowe i możecie z nimi rozpocząć projekt jeszcze w tym roku, albo jest to ostatni moment, żeby zarezerwować sobie termin rozpoczęcia projektu na początek przyszłego roku. Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyście dzisiaj wrzucili na swoje media społecznościowe, na Instagram czy Facebook taką informację, że macie ostatni wolny termin w tym roku. Jeśli komuś zależy na tym, żeby wprowadzić na wiosnę, to jest ten czas, kiedy absolutnie powinien rozpocząć pracę nad projektem swojego mieszkania.
Jeszcze chciałabym powiedzieć o jednej ważnej rzeczy. Jeśli chodzi o Architekt Pro to szykujemy w tym roku dwa bardzo fajne narzędzia, która mama nadzieję, że do końca przyszłego roku zostaną wdrożone na stałe na stronie Architekt Pro. Jedną z tych rzeczy jest Kalendarz Imprez. Jeśli komuś zależy na tym, żeby być nas bieżąco ze szkoleniami, webinarami, eventami, targami, prelekcjami, wszystko to co jest najważniejszego do tego, żeby pogłębiać tą swoją wiedzę, to na stronie Architekt Pro szykuje się kalendarz eventów, imprez, szkoleń do których będę dodawać wszystkie wydarzenia warte zainteresowania. I nie tylko to będą wydarzenia w Warszawie. Będą to wydarzenia w całej Polsce. Tak żeby osoby, które są spoza Warszawy i wiem, że bardzo cierpią na brak takich imprez czy szkoleń, miały możliwość uzyskania takich informacji, gdzie warto bywać, żeby poszerzać swoją wiedzę. To taka będzie niespodzianka dla Was na koniec tego roku, ze pojawi się taki kalendarz szkoleń, eventów. Mam nadzieję, że będziecie z tego korzystać i dodawać również imprezy o których więcie, że są planowane, bo to jest taki kalendarz, który będziemy współtworzyć razem, również z producentami. Więc jeśli słuchają mnie producenci albo marki, które również planują w przyszłym roku szkolenia dla architektów to koniecznie napiszcie do mnie, że takie wydarzenie planujecie, a ja chętnie poinformuje architektów, projektantów z tego miasta, o tym, że taka impreza jest szykowana. Tak, żeby zarówno jedna i druga strona byłą zadowolona, żebyście mogli skorzystać z tej merytoryki, którą ktoś dla Was przygotował. Myślę, że to będzie bardzo ważne. Drugi element, który pojawi się jeszcze w tym orku na stronie Architekt Pro, to będzie mapa showroomów i sklepów, które są wsparciem w pracy architekta i projektanta wnętrz. Czyli takie showroomy, takie sklepy, tacy producenci, takie marki, które rozumieją na czym polega współpraca z projektantem i architektem. Chcą z architektami współpracować. Są otwarci na dostarczenie wzorników, próbek, na opiekę techniczną, na wsparcie projektowe i taka mapa pojawi się dla wszystkich osób, które w swoim mieście poszukują takich miejsc architekt friendly, jeśli tak to można nazwać, ale również dla Was wszystkich ,którzy macie klientów spoza miejsca prowadzenia swojej działalności zastanawiacie się, gdzie takiego klienta można wysłać, żeby obejrzał próbki, wzorniki, materiały, porozmawiał z kompetentnym sprzedawcą, to dla Was będzie takie ułatwienie, że będziecie mogli na taką mapę showroomów wejść i zobaczyć, który showroom ma produkty z asortymentu, który Was interesuje i przekazać kontakt swojemu klientowi i mieć pewność, że te materiały tam znajdzie, ale również, że będzie odpowiednio obsłużony, nie będzie Wasz projekt negowany przez sprzedawcę albo wyśmiewany. Także to dla Was również szykuje i również zbieram listę miejsc, które w swoich miastach uważacie za godne polecenia. Nie tylko z Warszawy, zależy mi na tym, żeby ta mapa była jak najbardziej kompletna i dostarczała wiedzy nie tylko dla osób ze stoli, ale również z pozostałych miast, bo wiem, że tam na ilość tych fajnych miejsc możecie najbardziej cierpieć. Ja tutaj chętnie do Was przyjdę z pomocą, żeby znaleźć te perełki do których możecie się zwrócić. To jeśli chodzi o Architekt Pro na stronie. A to co w przyszłym roku planuje? To na pewno dwa spotkania z Wami osobiste. Mam nadzieję, że wróci Piknik Architekta we wrześniu przyszłego roku, a na wiosnę przyszłego roku planuje również bardziej kameralny wyjazd pod nazwą Archi Camp i to będzie kilkudniowy wyjazd połączony z odnową ducha i ciała, odpoczynkiem, ale również z rozwojem i ze szkoleniami. Więc to będzie takie wyjazdowo, odpoczynkowo szkoleniowy właśnie event, który planuje na wiosnę przyszłego roku. Więc od początku roku będę już zbierała listę chętnych osób, które na taki wyjazd kilkudniowy chciałaby się ze mną wybrać oraz zaproszonymi przeze mnie partnerami, a we wrześniu duża impreza pod chmurką, czyli Piknik Architekta. Mam nadzieję, że dojdzie do skutku i będziemy mieli okazję się spotkać. Poza tym możecie być pewni, że w przyszłym roku będą organizowane przeze mnie mniejsze wydarzenia w różnych miastach w Polsce, nie tylko w Warszawie, ale na pewno zajadę i do Krakowa, do Poznania. Także tam z firmami z którymi teraz aktualnie rozmawiam na temat takich współprac, będziemy organizować mniejsze szkolenia w kameralnym gronie, ale już trochę w oddaleniu od Warszawy. Tutaj skupimy się na mniejszych miastach, które wiem, że takich szkoleń nie ma tak dużo i pytacie mnie o to, gdzie można się szkolić w Poznaniu czy w Trójmieście, więc chce Wam wypełnić ten kalendarz takimi eventami z partnerami, którzy też chcą się z Wami podzielić wiedzą.
Na pewno w przyszłym roku będziemy też kontynuować tworzenie kursów z ekspertami. Najbliższy kurs będzie organizowany i tworzony z Karoliną Zagrodzką i będzie to kurs na temat projektowania kuchni. Bedzie on naładowany wiedzą i konkretami. Szykują się jeszcze kursy w przyszłym roku z innymi osobami z branży, które też mają ogrom wiedzy na temat projektowania. Więc to jest taki mój cel na przyszły rok, żeby przynajmniej 3,4 takie kursy dla Was jeszcze stworzyć z tych najbardziej popularnych tematów, które dostarczają Wam najwięcej problemów w trakcie projektowania. Więc to też będziemy z różnymi ekspertami na temat tych kursów rozmawiać i będziemy je dla Was szykować. Co jeszcze? Piknik Archi Camp powiedziałam. Eventy takie lokalne. Będę organizowała też wyjazdy do fabryk, producentów, którzy będą chcieli nas zaprosić. Pierwszy wyjazd do fabryki będzie miał miejsce za dwa tygodnie. Ugości nas Tubądzin. Na ten moment listę na ten wyjazd mam już skompletowaną. Dlatego, że to jest taki wyjazd pilotażowy, więc dopóki nie będę miała pewności, że to wszystko nam zadziałało, dziewczyny był zadowolone z tego wyjazdu, to na razie jeszcze tego oficjalnie nie ogłaszałam. Ale jak będzie fajnie i jak będzie zainteresowanie ze strony Tubądzina co do kolejnych wyjazdów, to możecie mieć pewność, że wtedy już będę mówiła wszem i wobec, o takim wyjeździe i wszystkie osoby, które będą chciały zobaczyć na żywo jak wygląda tworzenie płytek w takich nowoczesnych, fajnych fabrykach, to będę mogła Was wtedy ze sobą zabrać. Mam nadzieję, że nie tylko do fabryki, ale to będzie taki nasz pierwszy pilotażowy wyjazd. Relacja z tego wyjazdu za dwa tygodnie będzie na Instagramie. Moim wielkim marzeniem takim prywatnie jako totalnie fanki wszelkiego rodzaju notatników, jest stworzenie w przyszłym roku papierowej wersji takiego Planera architekta. I ten temat chodzi za mną już ze trzy lata. Od trzech lat myślę o tym, jak powinien wyglądać taki idealny Planer dla projektanta wnętrz. Mam to już rozpisane i rozrysowane i przemyślane wzdłuż i wszerz, ale jeszcze mi czegoś brakuje. Więc cały czas coś było ważniejsze, żeby nie tworzyć tego projektu i zająć się innymi rzeczami .Ale jak już powiedziałam A, to będę musiała powiedzieć B i możecie mnie śmiało motywować w przyszłym roku do tego, żeby ten Planer stworzyć. Dlatego, że ja uwielbiam wszystko pisać w notatnikach, planować, rozpisywać. Jak nie mam zapisane to, to się nie wydarzy. Wiem, że taki planer przydałaby się Wam bardzo do pracy, bo nie będzie to typowy notatnik w którym będzie można zapisać listę zadań do zrobienia na dany tydzień, ale będzie to planer, który będzie dedykowanej tej konkretnej branży, tym konkretnym osobom, które projektują wnętrza i mogą wykorzystać taki notes w wielu sytuacjach zawodowych, w czasie spotkania z klientami, na inwentaryzacji, w czasie wizyty w sklepach. Więc to będzie narzędzie, które będziecie mogli zabrać ze sobą absolutnie wszędzie, nie rozstawać się z tym planerem, nie rozstawać się z tym notatnikiem, tylko mieć takie małe centrum dowodzenia po prostu w tym zeszycie. Bo oprócz tego, że to wszystko mamy w telefonach, na komputerach, na platformach, w chmurach, to również ja uwielbiam po prostu słowo pisane, uwielbiam pisać ręcznie długopisem po kartce, więc trochę dla siebie, ale przede wszystkim dla Was chcę taki planer stworzyć. Obiecuję, że to jest mój najważniejszy pomysł jeśli chodzi o produkt na przyszły rok i mam ogromną nadzieję, że mi w tym pomożecie, dlatego, że ja mam dużo pomysłów. Nie wiem czy one są dobre, czy są zasadne. Mam nadzieję, że pomożecie znaleźć takie rozwiązanie, które będzie najlepsze co do formatu tego planera, co do grubości, co do okładki, co do wnętrza, co do tego, co chcielibyście, żeby było tam w środku. Więc ja mam taką nadzieję, że po prostu razem jakoś stworzymy ten planer i to będzie nasze wspólne dziecko, bo ja chciałabym móc zapisywać sobie w tym planerze wszystkie moje szalone pomysły i chciałabym widzieć z tymi planerami i spotykać z tymi planerami na szkoleniach, na naszych spotkaniach i widzieć, że Wy też z tego po prostu korzystacie. Więc mam nadzieję, że to wszystko uda się w przyszłym roku. Taki jest plan, zobaczymy co z tego wyjdzie, ale wierzę, że tak dużo udało siew tym roku zrobić. Jestem tka dumnie dumna z Architekt Pro i z tego, że dociągnęłyśmy ten temat do końca. Udało się tę stronę wdrożyć. Patrzę bardzo optymistycznie w przyszłości w te pomysły. Na koniec powiem Wam, że w przyszłym roku wchodzi Nowy Ład. Program polskiego rządu, który mocno zaora moim zdaniem temat projektów indywidulanych domów. Dużo osób prawdopodobnie będzie chciało korzystać z tych projektów, które teraz aktualnie będą wyłaniane w konkursie, bo nie wiem czy więcie, ale nasz rząd ogłosił konkurs na projekt domu 70 metrowy, który potem w przyszłym roku będzie można kupić za złotówkę i wybudować taki dom bez pozwolenia, bez kierownika budowy, bez dziennika budowy. Nie wiem jak oni to sobie wyobrażają, kto to będzie budował i na jakich zasadach, ale warto żebyście się wczytali w temat, bo co prawda jako projektantów wnętrz nas to tak bardzo nie dotyczy, ale wszystko co dzieje się w branży budowalnej ma swoje konsekwencje później w branży wnętrzarskiej. Więc o ile nie ma to bezpośrednio przełożenia na projektowanie wnętrz, to zachęcam Was do tego, żebyście wczytali się w temat Nowego Ładu, a ja obiecuje, że zrobimy jeszcze w tym roku odcinek ArchiGadkowy w czasie, którego wytłumaczę Wam na czym ten Nowy Ład w budownictwie będzie polegał, czego możecie się spodziewać, jakie są wytyczne ustawy rządowej, jakie są zagrożenia wynikające, tak żebyście w rozmowie z klientami byli też świadomi i zobaczyli w jaki sposób to może wpłynąć również na waszą działkę projektową, bo wpłynie na pewno, jak wszystko co się w branży budowlanej dzieje. Pamiętajcie, że wszystkie hossy na rynku nieruchomości oraz wszystkie spadki, kryzysy na rynku nieruchomości i budownictwa potem rykoszetem odbijają się na branży wnętrzarskiej. Więc nie jesteśmy samotną wyspą, tylko na nas oddziaływuje szereg różnych elementów, które dzieją się dookoła, w tym przede wszystkim w branży budowlanej. Więc jeśli chcecie z dużą dokładnością przewidywać co w Waszej firmie jest możliwe, co się wydarzy w przyszłym roku ,to musicie patrzeć dookoła i brać pod uwagę jakie są aktualne nastroje w branży budowlanej. Dziękuje za liczny udział w spotkaniu. Trzymajcie się. Cześć.