Na widok galerii handlowych w weekend dostaje świerzbu skóry i ataku paniki. Nigdy nie mogę pojąć co sprawia, że tysiące osób z własnej nieprzymuszonej woli, zamierza spędzić słoneczny dzień walcząc o miejsce parkingowe a później z wywieszonym językiem, uczepionym dzieckiem i marudzącym partnerem przeciskać się między innymi masochistami. Nie rozumiem szału wyprzedaży, czarnych piątków, niebieskich poniedziałków i całej tej psychozy zakupoholizmu. Może to dlatego, że jestem urodzoną małomiasteczkową domatorką, która uwielbia swoje mieszkanie, kanapę i ogród moich rodziców. I ciężko byłoby mi zamienić leniwe popołudnie z książką na tłok, hałas i obłąkany wzrok samozwańczych szafiarek. Jeśli jednak postanowię wejść w tłum, to wybieram ten naładowany dobrym designem. Targi wnętrzarskie to coś co mnie kręci od zawsze i jestem gotowa zjechać całą Polskę, żeby być, zobaczyć i poznać nowinki ze świata designu.
Wszelkie imprezy branżowe, premiery nowych kolekcji, spotkania autorskie, wykłady i prezentacje- to jest coś co mnie nakręca do działa. Zawsze przychodzę po nich naładowana dobrą energią, świeżymi pomysłami, zainspirowana i gotowa do działania. A ponieważ zbliża się właśnie sezon wszelkich tego typu imprez, już zapełniam sobie nimi kalendarz.
Dlaczego warto odwiedzać targi wnętrzarskie?
Na targi chodzę głównie z dwóch powodów. Pierwszy to taki, że kiedy uda mi się bezkarnie wyrwać z domu choć na kilka godzin i mam ochotę porozmawiać z kimś dorosłym i niekoniecznie o dzieciach, to zawsze wybieram towarzystwo fajnych, inspirujących ludzi. Na branżowych imprezach poznałam mnóstwo osób: architektów, projektantów, producentów, wizjonerów i kompletnych pozytywnych wariatów- ale od każdej z takich osób czerpię mega energię do działania. Kiedy zabraknie mi mojej własnej, albo przychodzi klęska twórczości, wtedy czerpię inspirację od innych. Moje najlepsze projekty powstają zawsze wtedy, kiedy poznam kogoś elektryzującego. Tak miałam podczas spotkania wiele lat temu z najsłynniejszym po Noe właścicielem Arki. Tak miałam po inspirującej wycieczce na targi w Bolonii. Tak mam po prawie każdym łódzkim festiwalu. Jest coś takiego na tych spotkania, co sprawia, że głowa eksploduje mi od pomysłów, a palce nie nadążają tworzyć i projektować. I szczerze kocham ten stan.
Drugi powód chodzenia na targi wnętrzarskie dotyka chyba każdego samotnego freelancera- kontakt ze światem. Pracując z domu, małego biura, z samochodu między kolejnymi budowami, ogarniając przy okazji tysiąc bzdurnych spraw, bo przecież “siedzisz w domu”, to co najbardziej doskwiera to brak kontaktu ze światem. I nie mam tu na myśli bezsensownych, przesiedzianych dupogodzin, pogaduszek przy ekspresie z kawą czy uczestniczenia w biurowych przepychankach – to ostatnie czego mi brakuje. Ale tęsknie za rozmowami o projektowaniu, słuchaniu zabawnych historyjek z udziałem architektów i klientów, zasłyszanych tekstów z budowy czy inspirowania się nawzajem, bo co “dwie głowy, to nie jedna”. I niejako odpowiedzią na to jest ten blog, kontakt z Wami, wymienianie się doświadczeniami i rozmowy na czasem trudne tematy. To wszystko znajduję też na targach, imprezach wnętrzarskich, pokazach produktów. Nie ma drugich takich miejsc, gdzie design kipi z każdej ściany i sufitów. I tylu pozytywnych, fajnych ludzi, do których wystarczy podejść, przywitać się a rozmowa zawsze idzie w dobrym kierunku. Kiedy już wychylę nos z mojej przytulnej gawry, na takich imprezach czuję się jak ryba w wodzie, pełnej innych kolorowych rybek. I zawsze to dobry pretekst, żeby porzucić dres i leginsy 🙂
Targi Warsaw Home & Contract 2021
Z niecierpliwością spotęgowaną przez dwuletnią przerwę w organizacji tego wydarzenia, oczekiwałam na kolejną edycję naszych rodzimych targów Warsaw Home & Contract, które odbywały się co roku pod koniec października. Co więcej, mój apetyt podsyciły bolońskie targi Cersaie, w których niedawno miałam przyjemność uczestniczyć (moją relację przedstawiłam w artykule „Światowe trendy na Międzynarodowych Targach Płytek Ceramicznych i Wyposażenia Łazienek Cersaie w Bolonii”). Byłam niezwykle ciekawa, co w tegorocznej edycji zaprezentują nie tylko światowe marki, lecz przede wszystkim krajowe. Ponadto, wyczekiwałam Warsaw Home także ze względu na współtowarzyszące mu inspirujące panele dyskusyjne i warsztaty oraz możliwość spotkania wielu znajomych osób z branży.
Jak wyglądały tegoroczne targi wnętrzarskie Warsaw Home & Contract 2021?
Tegoroczna edycja Warsaw Home & Contract zdecydowanie różniła się od poprzednich. Ze względu na niepewną sytuację epidemiologiczną, wystawcy jak i uczestnicy nie mieli pewności czy i w jakiej postaci wydarzenie się odbędzie. Mniejsza liczba ekspozycji, jak i ich forma spowodowały, iż targi Warsaw Home & Contract sprawiały wrażenie nieco skromniejszych niż w latach ubiegłych. Potęgował to także fakt, że w tym roku na targach zabrakło producentów związanych z branżą wyposażenia łazienek oraz podłóg, licznie prezentujących swoje produkty podczas wcześniejszych edycji. Po rozpoczęciu targów okazało się, że ich udział został przewidziany jako część wydarzenia Warsaw Home Build poświęconego architekturze i materiałom wykończeniowym, które planowo miało być jedną z integralnych części tegorocznego Warsaw Home. Ostatecznie, zostało ono przeniesione na inny termin jako odrębne wydarzenie. Kwestia ta, nie została oficjalnie ogłoszona przed rozpoczęciem targów, co prawdopodobnie zawiodło wielu zwiedzających, zwłaszcza tych, którzy liczyli odwiedzić ekspozycje prezentujące wyposażenie łazienek oraz wykończenie posadzek, a o ich braku dowiedzieli się dopiero po wejściu na targi. Tym co także wyróżniało tegoroczną edycję, była o wiele bardziej rozbudowana, jak i obszerniejsza, przestrzeń dedykowana strefie relaksu i chilloutu. Każdy kto już wcześniej brał udział w tego typu wydarzeniach, doskonale wie jak bardzo męczące są spacery pomiędzy stoiskami, zwłaszcza w towarzystwie toreb wypełnionych ciężkimi katalogami, bez możliwości nawet kilkuminutowego odpoczynku.
Warsaw Home & Contract, jak co roku, podzielono na tematyczne hale dedykowane poszczególnym branżom wyposażenia wnętrz. W pierwszej z nich, mogliśmy oglądać ekspozycje związane z oświetleniem i osprzętem elektrycznym, tekstyliami oraz tapetami. Kolejną, poświęcono kuchniom, a także związanym z nimi wyposażeniem i materiałom wykończeniowym. W trzeciej hali odbywały się panele dyskusyjne i warsztaty oraz meble ruchome, dodatki do wnętrz i sztuka we wnętrzach, a w czwartej wyeksponowano meble tapicerowane oraz w niewielkiej ilości, panele i drzwi. Niestety odczuwalnym był fakt, że w tym roku swoje produkty prezentowało o wiele mniej wystawców niż w latach poprzednich. Nie do przeoczenia była również wcześniej wspomniana przeze mnie, nieobecność branży związanej z ceramiką i wyposażeniem łazienek, która zawsze cieszyła się dużą popularnością.
Tymczasem, zdecydowanie warto było zwrócić uwagę na wydzieloną część targów zatytułowaną „Polish design”, którą poświęcono rękodziełu i wyrobom unikatowym dedykowanym do wnętrz, np. malarstwu. Pojawienie się na targach rodzimych artystów i ich dzieł było strzałem w dziesiątkę, ale niestety sposób ekspozycji części z nich, a przede wszystkim lokalizacja całego działu była mocno nietrafiona. Twórcy, zdecydowanie zasługiwali na o wiele lepszą promocję podczas wydarzenia, a zostali niefortunnie ulokowani w pobocznej części jednej z hal, przez co mogli zostać przypadkowo pominięci przez sporą część zwiedzających.
Ostatnią kwestią którą chciałabym podkreślić, a do której odnosiłam się również przy okazji innych targów wnętrzarskich i im podobnych wydarzeń, jest sposób ekspozycji prezentowanych produktów. Po pierwsze, „współczesny odbiorca” ogląda je kolokwialnie mówiąc „z telefonem w ręku”. Oznacza to, że zwiedzając targi, zamierza utrwalić co ciekawsze wystawy za pośrednictwem zdjęć bądź materiałów wideo, przede wszystkim po to, aby pochwalić się nimi w mediach społecznościowych. Niestety, wiele z ekspozycji, słabo oświetlonych bądź niepoprawnie skomponowanych, utrudnia przygotowanie tego typu materiałów spełniających odpowiednie wymagania estetyczne (a przecież właśnie o estetykę tutaj chodzi!). Na szczególną uwagę i pochwałę zasługuje tegoroczne stoisko marki Eurofirany, której oferta handlowa była mi wcześniej znana, jednak sposób jej ekspozycji, tworzący boksy z mini-aranżacjami wnętrz był niezwykle przemyślany, rzec by, stworzony w sposób „instagram-friendly”.
Może zainteresować cię również: Od pomysłu do realizacji: Ekspozycja KFA Armatura na targach 4 Design Days w Katowicach
BlogTour na Warsaw Home & Contract
Wartościową inicjatywą dedykowaną twórcom internetowym związanym z aranżacją i projektowaniem wnętrz, była kolejna edycja BlogTour, która odbyła się pierwszego dnia targów. Jak co roku, wydarzenie polegające na wspólnym zwiedzaniu ekspozycji oraz wzięciu udział w dedykowanych blogerom spotkaniach, obfitowało w merytoryczne informacje na temat „gorących nowości” na targach. BlogTour był także wspaniałą okazją do rozmów i wymiany doświadczeń związanych z działalnością blogerów i influencerów tej branży. Organizatorką jest Ula Michalak, której serdecznie dziękuję za zaproszenie na “spacer z przewodnikiem” i oprowadzenie po stoiskach partnerów.
Panele dyskusyjne na Warsaw Home & Contract
Jak już wcześniej wspominałam, każdej edycji targów Warsaw Home towarzyszy szereg wartościowych wystąpień, szkoleń oraz warsztatów, co miało miejsce również w tym roku. Tym, czego nie planowałam wcześniej, stał się mój udział w panelu dyskusyjnym na temat współpracy pomiędzy producentami wyposażenia wnętrz a projektantami. Zdecydowałam się na niego zaledwie na kilka dni przed rozpoczęciem targów, i nie żałuję, bo jest to niezwykle ważne zagadnienie w naszej branży, któremu całkiem niedawno, wraz z Kingą Konopko (która również wzięła udział w dyskusji), poświęciłam serię podcastów (do posłuchania TUTAJ).
ArchiTour by Architekt PRO
Pozytywnym akcentem tegorocznej edycji targów było zainicjowane przez członków facebookowej grupy Architekt PRO, wspólne zwiedzanie targów, roboczo nazwane ArchiTour. W piątek, w niewielkiej grupie projektantek, odwiedziłyśmy co ciekawsze ekspozycje z interesującym nas wyposażeniem. Na wielu z nich, dzięki uprzejmości przedstawicieli handlowych, otrzymałyśmy interesujące materiały promocyjne oraz przede wszystkim ogrom wiedzy merytorycznej w postaci prezentacji danego wyposażenia przeprowadzonej z udziałem profesjonalistów (np. na stoisku AQFORM). Inicjatywa ta była również wspaniałą okazją aby nawiązać nowe znajomości, nie tylko w branży handlowej ale także projektowej, pomiędzy członkami grupy. ArchiTour okazał się być niezwykle trafną inicjatywą, dlatego w przyszłym roku zdecydowanie zorganizuję podobny spacer.
Za sukces należy uznać fakt, że tegoroczne targi Warsaw Home & Contract odbyły się w tradycyjnej formie do której przywykliśmy w ubiegłych latach. Jak co roku, przyciągnęły one sporą ilość zwiedzających, zwłaszcza profesjonalistów związanych z szeroko pojętą branżą architektury i projektowania wnętrz. Atutem tego wydarzenia była przede wszystkim możliwość obejrzenia w jednym miejscu wielu nowych produktów, a także rozmowy na ich temat z wykwalifikowanymi przedstawicielami handlowymi, którzy ochoczo udzielali specjalistycznych informacji bądź przeprowadzali mini-szkolenia dla większych grup zwiedzających. Większość firm oferowała wszystkim zainteresowanym tradycyjne materiały marketingowe w postaci katalogów, poradników i gadżetów firmowych, a co najważniejsze, próbek konkretnych produktów. Niewątpliwie, ze względu na trudną sytuację epidemiologiczną, targi były nieco skromniejsze niż w latach ubiegłych, co jednak nie zmienia faktu, że jak co roku, warto je było odwiedzić.
Gdzie i kiedy wybrać się na targi wnętrzarskie? Harmonogram najlepszych imprez wnętrzarskich w 2022 roku
– Targi Światło – 26-28.01.2022 – Warszawa
Międzynarodowe Targi Sprzętu Oświetleniowego są poświęcone nowościom w branży oświetlenia, prezentując szerokie gamy produktów nie tylko pod kątem estetycznym, ale również specjalistycznym. Wydarzeniu towarzyszą dodatkowo profesjonalne szkolenia i warsztaty związane z tematyką światła w architekturze, także wnętrz.
– Targi wnętrz HOME DECOR 2022 – 22-25.02.2022 – Poznań
Kolejna edycja biznesowych targów wnętrzarskich, na których wystawiane będą dekoracje, tekstylia, oświetlenie, akcesoria do kuchni i łazienek, czyli artykuły dedykowane aranżacji i wyposażeniu wnętrz. Targi te są doskonałą okazją do zapoznania się z nadchodzącymi trendami, a także bezcennym źródłem inspiracji.
– Warsaw Home Build – 17-19.03.2022 – Nadarzyn k/Warszawy
Międzynarodowe targi architektury i materiałów wykończeniowych, ze szczególnym uwzględnieniem branży budownictwa, dedykowane dla architektów, deweloperów, wykonawców i inwestorów z nią powiązanych. Pierwotnie miały się odbyć podczas tegorocznej edycji Warsaw Home & Contract, jednak ostatecznie w formie odrębnego wydarzenia, zostały przeniesione na nowy termin (prawdopodobnie marzec 2022).
– Targi LUBDOM 2022 – 18-20.03.2022 – Lublin
Wydarzenie to dedykowane jest branży budownictwa, architektury, aranżacji wnętrz oraz ogrodów, a swój udział zapowiedziało w nim ponad 150 wystawców z powyższych branży. Ekspozycje dotyczyć będą nie tylko wyposażenia wnętrz, lecz także zaopatrzenia związanego z wykończeniem go od strony techniczno-budowlanej. Dodatkową atrakcją targów będzie współtowarzyszący im Lubelski Kongres Designu i Architektury.
– Targi Warsaw Gift & Deco – 17-19.03.2022 – Nadarzyn k/Warszawy
Pomimo że pozornie targi te mogłyby wydawać się niepowiązane z projektowaniem wnętrz, w rzeczywistości jest wręcz przeciwnie. Prezentowane ekspozycje są nie tylko wspaniałą okazją aby znaleźć idealny pomysł na prezent, lecz także obfitują w szeroką gamę produktów i akcesoriów służących do wyposażenia wnętrz, często będącymi „małymi dziełami sztuki” tworzonymi przez lokalnych rękodzielników bądź niewielkie manufaktury.
W 2022 roku czeka nas również wiele innych, atrakcyjnych wydarzeń wnętrzarskich, dlatego w tym miejscu chciałabym także wspomnieć, że na platformie Architekt PRO dostępny jest już kalendarz architekta, obejmujący nie tylko nadchodzące targi związane z architekturą i projektowaniem wnętrz, ale także wszelkie warte uwagi wydarzenia związane z branżą: szkolenia, warsztaty i eventy odbywające się na terenie całego kraju.
Bez względu na to, czy jest się początkującym projektantem czy może posiada się wieloletnie doświadczenie, warto uczestniczyć w tego typu wydarzeniach. Targi wnętrzarskie są wspaniałą okazją, aby nie tylko zobaczyć na żywo nowości w branży, nawiązać kontakty czy poznać nowe produkty i marki, lecz przede wszystkim by poszerzyć swoją wiedzę i zainspirować się, jak nieograniczone możliwości w projektowanym wnętrzu możemy zaoferować naszym klientom.
O targach Warsaw Home 2021 rozmawialiśmy także w trakcie #Archigadek. Jeśli chcesz obejrzeć nagranie, kliknij TUTAJ lub w obrazek poniżej:
Jak często bierzecie udział w targach wnętrzarskich? Co najbardziej cenicie w tego typu wydarzeniach? Czy odwiedziliście tegoroczną edycję Warsaw Home & Contract? Które ekspozycje szczególnie zwróciły waszą uwagę, a które były kompletnym niewypałem? Czy coś was zawiodło? Koniecznie podzielcie się wrażeniami!